Dudziom Rinpocze
Lama, niedościgły
Dudziom Rinpocze
Lamo, niedościgły królu stu Rodzin Buddy,
Ścielę Ci – na wieki połączonemu – lotosowy tron pośrodku mego serca.
Nie chcąc odmawiać, drogi przyjacielu,
Poradzę ci w te słowa:
Cztery rozmyślania, które odstręczają od samsary,
Zachęcają do przekroczenia wrót Nauk
I przystąpienia do nyndro z jego gromadzeniem i oczyszczaniem,
Drogocennego filaru całej praktyki.
Przede wszystkim obudź w sobie przemożny szacunek i oddanie,
Zdaj się na głęboką ścieżkę guru jogi,
Przyjmij abhiszekę, stop z Lamą umysł i pozwól mu spokojnie spocząć.
To najskuteczniejsza metoda usuwania przeszkód i pogłębiania doświadczenia.
Przeobrażenie pospolitych zjawisk w koło czystości
Jest niezrównaną ścieżką metody, procesem stwarzania.
Brak punktu skupienia choćby na wierności czystym zjawiskom
To przenikliwa znajomość pustki, decyzja ostateczna, proces spełniania.
Wszystkie zjawiska samsary i nirwany, pozbawione podstawy i korzenia,
Są nieskrępowaną, nagą, pustą świadomością – pierwotnym, naturalnym stanem
Niesplamionym przez postrzeganie spaczone nadzieją i lękiem.
Sednem medytacji jest samowyzwolenie, które trwa samo przez się.
Owa świadomość, samopowstały Stan Buddy,
Jest pierwotną, zawsze obecną dharmakają.
Nic was nie dzieli – więc dostrzeż to w tej chwili.
I, co najważniejsze, nie pozwól się z tego wytrącić.
Autentyczna pewność urzeczywistnienia prawdziwej natury
Przepędza wszelką nadzieję, strach, niepokój, niepewność,
Radość, smutek, pragnienie, złość i przywiązanie
Czy to do dobrego czy do złego, bogów czy demonów, cierpienia i szczęścia.
Bezczasowe nawykowe skłonności ułudy są tak potężne,
Że samo zrozumienie nie przyniesie urzeczywistnienia i wyzwolenia.
Porzuciwszy dziewięć aktywności ciała, mowy i umysłu,
Pieczołowicie pielęgnuj stabilność niepodzielnej praktyki.
Każdy twój czyn to zwykła karma, każda myśl – ułuda,
Podążanie za którą nie może przywieść do stanu od niej wolnego.
Gdy znika lgnięcie do jakiegokolwiek punktu odniesienia,
Adept o samowyzwolonych sześciu zmysłach jest naprawdę szczęśliwy.
Kiedy dotrzesz do celu, beztroskiego umysłu,
Zniknie stan pomiędzy śmiercią i odrodzeniem, a „niższe światy” będą tylko nazwą.
Osiągnąwszy nieśmiertelność pułapu wyczerpania zjawisk,
Pożegnasz się z trzema sferami istnienia.
Módl się, by Wadżrakilaja usunął to, co może zagrozić twej długowieczności,
Matka Tronma darzyła ci najwyższymi siddhi,
A Tsok-kji Dakpo wspierał w przebudzonej aktywności,
Co samorzutnie pomoże tobie i innym.
Dzigdral Jeszie Dordże – aby stało się zadość życzeniom Jeszie Rabsala, adepta tantry, utrzymującego ślubowania klasztornej dyscypliny. Oby moje słowa były wam lekiem w każdej potrzebie.
Dudziom Rinpocze Dzikdral Jesze Dordże (1904–1987), wielki mistrz medytacji, terton i uczony, „regent Padmasambhawy” jako pierwszy wybrany głową szkoły njingma na wychodźstwie, był jednym z najważniejszych nauczycieli buddyjskich XX wieku.