Mipham
Kjeho! Każda rzecz w samsarze jest jałowa i płonna,
niepewna i ulotna niczym taniec błyskawicy.
Na dodatek nie wiadomo, kiedy nadejdzie śmierć,
skoro jednak jest ona nieuchronna, daj spokój próżnym planom i rojeniom,
weź do serca wskazówki nauczyciela
i skupiony bez reszty szukaj samotnie niewzruszonej pewności umysłu.
Umysł, który jest jak piorun, wiatr, sunące chmury,
barwiąc się mnogością różnorakich myśli,
dokładnie zbadany, okazuje się nie mieć źródła ni podstawy
niczym pozbawiony treści miraż na horyzoncie.
Przejawia się, choć pusty – pusty, choć się jawi.
Pozostawiony sobie, samoczynnie osiąga autentyczny spokój,
który po ustabilizowaniu i przyswojeniu odsłania stan naturalny.
Rosnące oddanie dla nauczyciela przyciąga błogosławieństwa i inspiruje umysł,
a po zbudowaniu nagromadzeń i oczyszczeniu splamień świta urzeczywistnienie –
praktykuj więc całym sercem, sumiennie i pieczołowicie!
Mipham Rinpocze (1846–1912), uczeń Dziamgona Kongtrula i Dziamjanga Khjence, był filarem „ekumenicznego” ruchu rime i jednym z najsłynniejszych uczonych buddyjskich swojej epoki.