Choć Pekin konsekwentnie zaprzecza, że prowadzi politykę przesiedlania ludności chińskiej na teren Tybetu i że Tybetańczycy stają się mniejszością we własnym kraju, co pewien czas oficjalne źródła mimochodem potwierdzają prawdziwość tych oskarżeń.
Rządowa agencja Xinhua poinformowała dziś, że podczas obrad VI Międzynarodowej Konferencji Poświęconej Chorobie Wysokościowej prof. Wu Tianyi ogłosił wyniki badań, z których wynika, że „większość z sześciu, siedmiu milionów Hanów, którzy osiedlili się na Płaskowyżu Qinghai-Tybet” cierpi na chorobę wysokościową. Wu konsekwentnie używał słowa „Han”, jego badania mogą więc nie obejmować Hui, etnicznie chińskich muzułmanów, którzy również wypierają rdzennych mieszkańców z rynku pracy w Tybecie. Co więcej „Płaskowyż Qinghai-Tybet” nie obejmuje wszystkich ziem tybetańskich.
W 2002 roku Jin Shixun, zastępca dyrektora Komisji Planowania i Rozwoju TRA, powiedział zagranicznym dziennikarzom, że „imigranci stanowią mniej więcej połowę populacji Lhasy” i że „ich liczba z pewnością znacznie wzrośnie”.
Według ostatniego chińskiego spisu powszechnego w całej ChRL mieszka 5.416.021 Tybetańczyków – w tym 2.427.168 w Tybetańskim Regionie Autonomicznym, 1.269.120 w Sichuanie, 1.086.592 w Qinghai, 443.228 w Gansu, 128.432 w Yunnanie oraz 61.481 w innych prowincjach.