Radio Wolna Azja (RFA)
27 maja 2004 wersja do druku
Wybuch bomby, aresztowania w miasteczku Rak
Władze chińskie aresztowały Penpę, trzydziestodwuletniego Tybetańczyka, który przyznał się do podłożenia bomby w pobliżu masztu telewizyjnego w okolicach Lhasy. Do wybuchu doszło 20 maja.
„Bomba eksplodowała około wpół do dwunastej przy maszcie przekaźnikowym w miasteczku Rak, w okręgu Ngaczen. Śledztwo prowadziły lokalne służby bezpieczeństwa – mówi źródło, które musi pozostać anonimowe. – Aresztowali i zaczęli przesłuchiwać 16 Tybetańczyków. Po pewnym czasie zwolniono dziewięć osób, a resztę przesłuchiwano dalej. 24 maja Penpa przyznał się do podłożenia ładunku”. Pozostałych zatrzymanych zwolniono, zakazując im rozmawiania o tej sprawie. Urzędnicy z Ngaczen odmawiają komentarzy. Funkcjonariusz policji powiedział RFA, że nie wie o żadnym wybuchu. Rak leży o 45 km na wschód od Lhasy. Wielu mieszkańców tego regionu pracuje w kamieniołomach i ma łatwy dostęp do materiałów wybuchowych. |
|
|
|