Przyjazd robotników kolejowych
Minister Kolejnictwa ChRL oświadczył, że dziesięć firm, które
wygrały przetargi na budowę odcinka Qinghai-Tybet, „przystąpiło do przewożenia
robotników i sprzętu na wyżynę, na której powstanie linia kolejowa” (Xinhua,
17 czerwca). Turysta, który wrócił właśnie z Lhasy, twierdzi, że Tybetańczycy
są przerażeni wpływem, jaki może wywrzeć na ich kraj chińska kolej. „Ciągle
się o tym mówi; Tybetańczycy boją się, że miasto zaleje fala Chińczyków”,
informuje źródło TIN.
Według Xinhua, prace zostaną uroczyście otwarte 29 czerwca w
Pekinie, Lhasie i Golmud. Dziennik Ludowy podaje, że po zbudowaniu odcinka
Golmud-Lhasa, linia zostanie doprowadzona do położonego na południowy zachód
od Lhasy Szigace, na wschód do Njingtri (chiń. Linzhi) oraz „do prowincji
Yunnan”. W 1997 roku szacowano, że 1.594-kilometrowa trasa Yunnan-Lhasa
kosztowałaby ponad 63,59 miliarda yuanów (około 7,66 miliarda USD) – ponad
trzy razy więcej, niż linia z Golmud do Lhasy (Dziennik Tybetański, 12
grudnia 2000).