Represje w Rebgongu
Alak Khasucang
Po wczorajszej demonstracji w Rebgongu (chiń. Tongren), w prefekturze Malho (chiń. Huangnan) prowincji Qinghai, podczas której aresztowano ponad sto osób, chińskie służby bezpieczeństwa zaatakowały klasztor Rong Gonczen, którego mnisi zainicjowali protest. Wszystkich duchownych zapędzono na dziedziniec, gdzie kazano im klęczeć z rękoma na głowach.
Były opat klasztoru, osiemdziesięcioletni Alak Khasucang, który usiłował mediować między manifestantami a funkcjonariuszami i został brutalnie pobity przez żołnierzy Ludowej Policji Zbrojnej, jest w stanie krytycznym.
Nie wiadomo, gdzie wywieziono zatrzymanych. ¦wi±tynię kontroluj± służby bezpieczeństwa, a duchowni nie mog± opuszczać swoich cel.