Radio Wolna Azja

10-08-2006

 

Odwołanie wyścigów konnych po rozruchach w Lithangu

 

Tłum tybetańskich koczowników - twierdzą naoczni świadkowie - splądrował komisariat w Lithangu (chiń. Litang), w prowincji Sichuan po kłótni o to, kto zajął trzecie miejsce w dorocznych wyścigach konnych, które przyciągają dziesiątki tysięcy widzów. Zaczynająca się 1 sierpnia, tygodniowa impreza została skrócona.

 

 

 

 

„W tym roku po głównym wyścigu 3 sierpnia nie było wątpliwości, kto zajął pierwsze i drugie miejsce - mówi zastrzegające anonimowość źródło. - Trzeci był koczownik z regionu, ale władze [okręgu Lithang] ogłosiły, że jako trzeci dobiegł do mety koń należący do urzędnika państwowego". Wszyscy uczestnicy byli Tybetańczykami.

 

Koczownicy wpadli w furię, a ojciec ich faworyta poszedł złożyć skargę w lokalnym komisariacie, gdzie został pobity przez policję. Świadkowie twierdzą, że oprócz niego pobito jeszcze trzech mężczyzn. Wszyscy czterej odmówili udania się do lekarza i zajęli scenę, na której odbywały się występy folklorystyczne.

 

Następnego dnia tłum rozwścieczonych tymi incydentami koczowników splądrował komisariat, a władze ogłosiły wcześniejsze zakończenie imprezy. Według świadków policjanci strzelali w powietrze i zostali obrzuceni kamieniami.

Źródło RFA twierdzi, że właściciel konia, któremu niesłusznie przyznano trzecie miejsce, „poszedł w końcu do rodziny prawowitego zwycięzcy i przeprosił za pomyłkę, proponując 500 yuanów rekompensaty".

 

Policja w Lithangu odmówiła komentarza.

 

Doroczne święto jest największym wydarzeniem w regionie; w ostatnich latach ściągało niemal 50 tysięcy uczestników i widzów z całych Chin. „Przyjechały tysiące osób z różnych regionów Tybetu, głównie z Khamu. Rozbito ponad tysiąc kolorowych namiotów, były śpiewy i tańce. Punktem kulminacyjnym jest oczywiście wyścig. Khampowie rywalizują w różnych konkurencjach, takich jak podnoszenie z ziemi szarf i strzelanie do celu w pełnym galopie".

 

Leżący na wysokości 4000 m n.p.m. Lithang jest jednym z najwyżej położonych osiedli ludzkich na świecie. XVI-wieczny lokalny klasztor został zbombardowany w 1956 roku.