Strzelanina na tybetańskiej uczelni
Pod koniec września, podczas obchodów dwudziestej rocznicy Wyższej Szkoły Pedagogicznej Hezuo w Tybetańskiej Prefekturze Autonomicznej Kanlho (chiń. Gannan) prowincji Gansu doszło do strzelaniny, w której zginęło dwóch pracowników tej uczelni.
Według zastrzegających anonimowość niezależnych źródeł dyrektor Hezuo, Lobsang, zastrzelił Yang Zhihonga, sekretarza podstawowej organizacji partyjnej, a następnie odebrał sobie życie: „Rzeczywiście, taki incydent miał miejsce. Lobsang kierował uczelnią, a Yang lokalną organizacją partyjną. Byli ze sobą skłóceni". Obaj byli Tybetańczykami, pierwszy pochodził z Czone (chiń. Zhuoni), drugi z Theło (chiń. Diebu) w TPA Kanlho.
Oficer dyżurny Biura Bezpieczeństwa Publicznego Kanlho potwierdził incydent, ale nie znał jego okoliczności. „Nie wiemy, dlaczego do tego doszło. W biurze nie ma przełożonych, bo są święta. Ja tylko odbieram telefony", powiedział RFA. „Nie znamy przyczyn strzelaniny - stwierdził zastrzegający anonimowość pracownik uczelni. - W czasie świąt szkoła jest zamknięta".
Jedno ze źródeł twierdzi, że Lobsang awansował do instytucji szczebla prowincji. Przed przeniesieniem musiał uzyskać świadectwo lokalnych struktur partii, nie mógł się jednak rozliczyć z około 30 tysięcy yuanów (ok. 12 tys. PLN), których brakowało w kasie uczelni. Miał poprosić Yanga o zaksięgowanie ich jako wydatków szkoły, lecz ten odmówił. Majątek Lobsanga przekraczał jakoby możliwości finansowe dyrektora uczelni, a Yang miał o tym poinformować swoich przełożonych.