Więzień polityczny zwolniony w ciężkim stanie
Tybetańskie Centrum Praw Człowieka i Demokracji (TCHRD) informuje, że Dała Gjalcen, którego w marcu zwolniono po siedemnastu latach z więzienia, jest w bardzo ciężkim stanie.
Czterdziestosiedmioletni dziś były urzędnik bankowy z Nagczu (chiń. Naqu) został zatrzymany w 1995 roku - razem z młodszym bratem, mnichem Nimą Dhondupem i dwoma innymi duchownymi - za kolportowanie niepodległościowych ulotek. Po kilkunastomiesięcznym śledztwie skazano go, jako „prowodyra", na osiemnaście lat pozbawienia wolności (nie zaliczając do wyroku czasu spędzonego w areszcie śledczym).
Władze chińskie informowały, że tę karę łagodzono w 2002 i 2004 roku, w sumie o dwa lata. Jak wszyscy inni więźniowie Drapczi i Czuszuru był regularnie bity i torturowany; w 2008 roku spędził sześć miesięcy w karcerze.