Pacyfikacja protestów przeciwko kopalniom w okręgu Czamdo
Pod koniec marca władze chińskie spacyfikowały protesty przeciwko pracom wydobywczym w okolicach miasteczka Lhatok, w Czamdo (chiń. Changdu), w Tybetańskim Regionie Autonomicznym. Do okręgu ściągnięto dodatkowe siły policyjne, wiele osób - w tym autorów petycji do władz wyższego szczebla - zatrzymano i pobito.
Uruchomienie kopalni planowano od lat, a przed kilkoma miesiącami rozpoczęto budowę drogi. Tybetańczycy, którzy mimo gróźb urzędników lokalnych nie chcieli słyszeć o żadnych rekompensatach, „5 marca wysłali list do rządu centralnego" oraz petycje do władz prefektury Czamdo, do której należy okręg o tej samej nazwie.
Według źródła Radia Wolna Azja (RFA) „kilka dni później policja zatrzymała trzydziestu Tybetańczyków z Lhatoku". Autorów petycji „głodzono w areszcie przez dwadzieścia dni", a okoliczne klasztory i osady straszono surowymi konsekwencjami za próby wstrzymania prac. Podobne protesty trwają w sąsiednim Dzogangu (chiń. Zuogang), „atmosfera jest bardzo napięta".