Starcia mnichów z policją w Lhasie
Choć władze chińskie ogłosiły surowe zakazy i wprowadziły nadzwyczajne środki bezpieczeństwa, mnisi z lhaskich klasztorów postanowili uczcić odznaczenie Dalajlamy Złotym Medalem Kongresu.
Na znak radości duchowni z Drepungu zaczęli bielić budynek, który był tradycyjną rezydencją Dalajlamy w tym klasztorze. Kiedy do świątyni wkroczyli funkcjonariusze Ludowej Policji Zbrojnej, mnisi rozeszli się na codzienne modły, ale potem znów wrócili do bielenia ścian. Ponownie interweniowała policja - według tybetańskich źródeł doszło do szarpaniny i starć; wielu mnichów poturbowano i aresztowano. Klasztor został odcięty od świata przez kordon trzech tysięcy uzbrojonych funkcjonariuszy.
Niezależne źródła i hongkońskie gazety informują o podobnych incydentach w Neczungu i innych lhaskich klasztorach.