Zakatowanie tybetańskiego demonstranta
Według tybetańskich źródeł policja zakatowała dwudziestoczteroletniego Pemę Cepaka, który 20 stycznia wraz z dwoma innymi Tybetańczykami protestował przeciwko chińskim rządom w okręgu Dzogang (chiń. Zuogang) prefektury Czamdo (chiń. Changdu) Tybetańskiego Regionu Autonomicznego.
„Trzej młodzi Tybetańczycy demonstrowali w Dzogangu - informowało Radio Wolna Azja, powołując się na anonimowe źródło. - Nieśli biały transparent z napisem »Niepodległość dla Tybetu«, rozrzucali ulotki, skandowali. Zaczęli w Cała Dzogangu i szli jakieś 45 minut w kierunku lokalnej komendy policji. Nie zdołali tam dotrzeć. Zostali zatrzymani i ciężko pobici".
Pema został przewieziony do okręgowego szpitala, ale nie udało się go uratować. Zmarł 23 stycznia 2009 roku. Według źródeł emigracyjnych jest 219 ofiarą fali ostatnich protestów.