Samospalenie dwóch młodych mężczyzn w Driru
Według tybetańskich źródeł 25 października dwóch młodych mężczyzn podpaliło się przed szkołą w wiosce Narong Phampa, w okręgu Driru (chiń. Biru) prefektury Nagczu (chiń. Naqu), w Tybetańskim Regionie Autonomicznym.
Wołali o wolność i powrót Dalajlamy. Dwudziestoletni Cepo prawdopodobnie zginął na miejscu; nie wiadomo, w jakim stanie jest zabrany przez policję starszy o pięć lat Tenzin. Mężczyźni byli spokrewnieni. Starszy uczęszczał przed laty do (prowadzonej przez diasporę) szkoły w Indiach.
Wioska została odcięta od świata policyjnym kordonem. Nie działają telefony.
W ciągu sześciu dni dokonało samospaleń siedmiu Tybetańczyków - był to najtragiczniejszy tydzień od ruszenia fali dramatycznych protestów w marcu zeszłego roku. O przerwanie ich apelowali przed miesiącem przywódcy diaspory.