Miłość i wolność
strona główna

Teksty. Z perspektywy Tybetańczyków

 

Miłość i wolność

Tenzin Cunde

Kochać Indie kochać Tybet
Jestem zmęczony
Jestem zmęczony tym rytuałem 10 marca
Pokrzykiwaniem ze stoków Dharamsali

 

Jestem zmęczony
Jestem zmęczony sprzedawaniem
swetrów na poboczu
Czterdziestoma latami siedzenia
I czekania
W pyle i plwocinach

Jestem zmęczony
Ryżem z dalem
I pasieniem krów w dżunglach
Karnataki

Jestem zmęczony
Wleczeniem lungi
Przez tumany kurzu Manjuka-Tili

Jestem zmęczony
Jestem zmęczony walką o kraj
Którego nigdy nie widziałem

Tenzin Cunde, sekretarz indyjskich “Przyjaciół Tybetu”, powitał premiera ChRL w Bombaju, wspinając się na szesnaste piętro hotelu, w którym zatrzymał się dostojny gość. Po drodze zawiesił na dwunastym piętrze długi na cztery piętra transparent z napisem “Wolny Tybet” i tybetańską flagę. Hotel otoczyło ponad czterystu policjantów i funkcjonariuszy indyjskich tajnych służb. Agenci ściągnęli Tenzina z gzymsu i przewieźli na komisariat. Przy okazji w całym mieście aresztowano ponad stu Tybetańczyków, biorących udział w pokojowych demonstracjach.

Wiersz z opublikowanego własnym sumptem tomiku, za który autor dostał nagrodę indyjskich krytyków.