Samospalenie ojca trojga dzieci w Luczu
Według tybetańskich źródeł 26 listopada przed klasztorem Ala Diugo w okręgu Luczu (chiń. Luqu) prefektury Kanlho (chiń. Gannan), w prowincji Gansu podpalił się dwudziestoczteroletni Gonpo Cering. Wołał o wolność Tybetu, poszanowanie praw człowieka i powrót Dalajlamy. Zginął na miejscu, zostawiając żonę i troje dzieci.
Szczątki zostały przeniesione do klasztoru, w którym mimo zakazów władz zebrał się tłum Tybetańczyków. Do regionu ściągnięto dodatkowe siły policyjne. Cztery dni wcześniej podczas podobnego protestu zginął w Luczu dwudziestodwuletni Tamdin Kjab.
Tego samego dnia dokonali samospaleń osiemnastoletni Kunczok Cering w okręgu Sangczu (chiń. Xiahe), w Gansu, oraz dwudziestoletni Łangjal w Sertharze (chiń. Seda), w Sichuanie.