Niepohamowane łzy żalu
strona główna

Teksty. Z perspektywy Tybetańczyków

 

Niepohamowane łzy żalu

Lhagjal Cering

Gdy piętnastoletniej dziewczyny nie posyłają do szkoły, bo każą jej doić krowy
Gdy czarująca, smukła panna nie idzie za mąż i kończy w łapach łajdaka
Gdy piękną, młodą żonę wypędzają z domu oblubieńca i skazują na tułaczkę po gościńcach –
Och, jak niepohamowanie płyną mi z oczu łzy żalu!

Gdy siwowłosy starzec, nie znając alfabetu, powtarza mantry za ten i następne żywoty
Gdy perłowozęby młodzieniec, nie znając liter, obwiesza się złotem
Gdy cnotliwy mnich, nie znając interpunkcji, odprawia w domu rytuały –
Och, jak niepohamowanie płyną mi z oczu łzy żalu!

Gdy dzieci chłopów i pasterzy nie chodzą do szkół, a życie upływa im wśród kóz i owiec
Gdy na szkolnym boisku miast dzieci rosną chwasty
Gdy kruszejące w deszczu szkolne mury patrzą tylko na zapijaczonego nauczyciela –
Och, jak niepohamowanie płyną mi z oczu łzy żalu!

Gdy łany kultury tratują kopyta tych, co jej ubliżają
Gdy ogród edukacji trawi susza konserwatyzmu
Gdy na brzoskwiniowym licu literatury roi się żarłoczne robactwo –
Och, jak niepohamowanie płyną mi z oczu łzy żalu!

Gdy szerokie serca śnieżnych gór plugawi brud i piach
Gdy nieustraszone szczyty skał rwą na strzępy czarnodziobe wrony
Gdy mądrość zielonych, żyznych stoków podgryzają chmary szkodników –
Och, jak niepohamowanie płyną mi z oczu łzy żalu!

Gdy ogiera postępu i wiedzy kulawią ciasne pęta despotyzmu
Gdy białego jaka wolności zakuwają w łańcuch i oddają w pacht skundlonej krowie
Gdy owcę pokoju i szczęścia raz po raz gwałcą dla zysku –
Och, jak niepohamowanie płyną mi z oczu łzy żalu!

Gdy niezrównani geniusze tułają się po obcej ziemi niczym żebracy
Gdy bezprzykładni idioci rozpierają się na tronach uczonych
Gdy barbarzyńcy panują nad mędrcami –
Och, jak niepohamowanie płyną mi z oczu łzy żalu!

Gdy czystą rzekę prawdziwej historii zatruwa słony ściek zakłamania
Gdy nieskalane ślubowania ryte w kamiennej kolumnie niweczą stronnicze poglądy
Gdy niepokalaną biel toni pięciu nauk szpecą kłamliwe żaby –
Och, jak niepohamowanie płyną mi z oczu łzy żalu!

Tibetan Bulletin, vol. 5, nr 3, lipiec-sierpień 2001.