Dwudziesty pierwszy dzień tybetańskich protestów
Według tybetańskich źródeł opaci klasztorów buddyjskich w Sichuanie, gdzie rusza zakrojona na wielką skalę kampania „edukacji patriotycznej", masowo odmawiają krytykowania Dalajlamy, wzywając władze chińskie do rozpoczęcia dialogu z przywódcą Tybetańczyków.
Władze chińskie twierdzą, że skonfiskowały „30 karabinów, 498 sztuk amunicji, cztery kilogramy materiałów wybuchowych i wiele noży" w jednym z klasztorów w okręgu Ngaba (chiń. Aba), w Sichuanie. Przy aresztowanych 26 mnichach znaleziono również „flagi tybetańskiego rządu emigracyjnego" i transparenty z niepodległościowymi hasłami.
Hongkońska telewizja emituje wypowiedź premiera Wen Jiabao, który mówi, że Dalajlama powinien „użyć swoich wpływów do położenia kresu przemocy w Tybecie".
Chińskie media donoszą o „antydemonstracji" chińskich studentów przed przedstawicielstwem Dalajlamy w Londynie, do której nigdy nie doszło.