Konfrontacja z chińskimi kłusownikami w Pemie
Tybetańscy chłopi, którym powierzono strzeżenie lasu w Pemie (chiń. Banma), w prefekturze Golog (chiń. Guoluo) prowincji Qinghai, starli się z chińskimi kłusownikami, korzystającymi prawdopodobnie z ochrony policji.
„Chińscy kłusownicy zakładali wnyki. Rok temu było to samo. Zabili wiele jeleni, piżmowców i małp", mówi źródło Radia Wolna Azja (RFA). Do konfrontacji doszło 22 lipca - interweniujący Tybetańczycy zostali zaatakowani „stalowymi prętami i kamieniami", pojawiła się policja, ale nie podjęła żadnych działań.
Rok wcześniej lokalni strażnicy przekazali władzom sprzęt skonfiskowany kłusownikom, ale i wtedy nikt nie poniósł konsekwencji, mimo że ochrona kruchego środowiska naturalnego Tybetu jest teoretycznie jednym z priorytetów Pekinu.