Ponowne uwięzienie mnicha z Kirti
Według tybetańskich źródeł nocą 9 marca, w przeddzień rocznicy wybuchu powstania z 1959 roku, funkcjonariusze służby bezpieczeństwa zatrzymali Lobsanga Cepaka, dwudziestodziewięcioletniego mnicha klasztoru Kirti w Ngabie (chiń. Aba), w prowincji Sichuan, epicentrum fali samospaleń Tybetańczyków.
W chwili zatrzymania Cepak przebywał w domu chorej krewnej. Nie wiadomo, co zarzucają mu władze i gdzie jest przetrzymywany.
Duchownego uwięziono po raz pierwszy 25 marca 2011 roku w Pekinie, gdzie studiował na centralnym Uniwersytecie Minzu („Narodowości"). Prawdopodobnie podejrzewano go wtedy o utrzymywanie zagranicznych kontaktów; został zwolniony po kilku miesiącach.