Policyjna demonstracja siły w rocznicę masakry w Draggo
Pod koniec stycznia władze Draggo (chiń. Luhuo), w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan wyprowadziły na ulice oddziały i kolumny pojazdów paramilitarnej Ludowej Policji Zbrojnej, najwyraźniej chcąc w ten sposób wysłać sygnał ostrzegawczy przed drugą rocznicą krwawej pacyfikacji protestu Tybetańczyków w Nowy Rok chińskiego kalendarza.
„Od 26 stycznia po mieście jeżdżą wozy bojowe, a żołnierze dniem i nocą ćwiczą na głównej ulicy", mówi źródło Radia Wolna Azja (RFA). Policja legitymuje tybetańskich przechodniów i natychmiast „rozprasza każdą grupę, choćby trzyosobową".
W 2012 roku władze sprowokowały protesty, próbując zmusić Tybetańczyków, pogrążonych w żałobie po ofiarach samospaleń, do „świętowania" chińskiego Nowego Roku (który teraz przypadał 31 stycznia). Kilkudziesięciu uczestników demonstracji, podczas której policja zabiła co najmniej dwie osoby, skazano na kary więzienia - ostatnich rok temu - z dożywociem włącznie; dwóch innych zastrzelono, jeden popełnił samobójstwo, kolejny stracił życie na skutek tortur.