Atak na rzeźnię, zatrzymania w Darcedo
Koczownicy z Minjaku w Darcedo (chiń. Kangding) 29 listopada zaatakowali chińską rzeźnię, w której znaleźli łeb skradzionego im jaka.
Tybetańczycy zdemolowali budynek, rozrzucili na szosie mięso. Potem starli się z interweniującą policją. „Uszkodzili samochody, wyrwali i roztrzaskali o ziemię kilka sztuk broni", twierdzi zastrzegające anonimowość źródło.
Kiedy policjanci otrzymali wsparcie, zatrzymano dziesięciu Tybetańczyków. „Ludzie mówią, że zawieźli ich do Darcedo i brutalnie pobili. Na ulicach pojawiły się siły specjalne, zablokowano też szosy".
Zaginione jaki tybetańskich koczowników często są odnajdywane w chińskich rzeźniach. Lokalni przywódcy religijni apelowali o niezabijanie zwierząt na mięso. „Khenpo Cultrim Lodo i inni lamowie prosili o to ludzi, ale w okolicy pobudowano chińskie rzeźnie, wywołując oburzenie Tybetańczyków".
W październiku władze ogłosiły, że w okolicy ma powstać wiele nowych budynków, podsycając lęk przed konfiskatami ziemi. „Ludzie mówili, że będą protestować przeciwko tym planom".