Zastrzelenie Tybetańczyka, protest w Labrangu
strona główna

Radio Wolna Azja

11-04-2012

 

Zastrzelenie Tybetańczyka, protest w Labrangu

 

W miasteczku Aczok, w okręgu Labrang (chiń. Xiahe) prefektury Kanlho (chiń. Gannan) w prowincji Gansu 5 kwietnia policja zastrzeliła trzydziestoletniego Tabuka, podejrzewanego o kradzież złota ze sklepu. „Stawiał opór podczas próby zatrzymania, zranił dwóch funkcjonariuszy, zastrzelili go na miejscu", mówi tybetański uchodźca, cytujący świadków.

 

Śmierć mężczyzny wywołała protest w jego rodzinnej wiosce, której mieszkańcy chcieli w odwecie spalić siedzibę władz lokalnych. „Interweniowali powszechnie szanowani lamowie, którzy zdołali wyperswadować ludziom ten pomysł. Potem wynegocjowali z urzędnikami odszkodowanie dla rodziny w wysokości dwustu tysięcy yuanów".

 

Do podobnego incydentu doszło w 2011 roku - policja zastrzeliła wtedy „bez żadnego śledztwa" mężczyznę podejrzanego również o kradzież złota w sklepie w Labrangu. W styczniu w tej samej okolicy zdemolowano komisariat po zabiciu mężczyzny, któremu zarzucano kradzież namiotów chińskich robotników.