Nowe wyroki śmierci w Lhasie
Według rządowej agencji informacyjnej Xinhua Wyższy Sąd Ludowy w Lhasie skazał wczoraj pięć osób za przemyt broni i amunicji. W pierwszej instancji sprawę rozpatrywał Pośredni Sąd Ludowy w Szigace, który 27 sierpnia zeszłego roku wymierzył wszystkim oskarżonym kary śmierci.
„Nepalczyk Ananda” został skazany na karę śmierci w zawieszeniu na dwa lata oraz konfiskatę całego dobytku. Taką samą karę wymierzono „Tybetańczykowi nazwiskiem Qubzhag”. Wyroki dwóch innych Tybetańczyków – „Celo i Lobsanga Qoizhaga” – oraz „Nepalczyka Gyaliena” zostały złagodzone i zamienione na dożywotnie więzienie. Wyroki są ostateczne.
W 2003 roku Qubzhag miał sprzedać Anandzie 270 sztuk amunicji, nabyć w Xiningu (tyb. Siling), stolicy prowincji Qinghai karabin półautomatyczny, oraz – z pomocą Lobsanga Qoizhaga – 2.000 sztuk amunicji w prowincji Sichuan, a następnie, wraz z Celo, sprzedać tę broń Nepalczykom, którzy „wywieźli ją z Chin”.
Wcześniej, w 2000 roku, Qubzhag miał nabyć osiem karabinów półautomatycznych, sześć pistoletów oraz 70 sztuk amunicji i dostarczyć je do granicznego Zhangmu (tyb. Dram), skąd odebrali je wynajęci przez Anandę przemytnicy, których zatrzymali funkcjonariusze chińskich służb bezpieczeństwa.
Kary śmieci w zawieszeniu są w ChRL automatycznie zamieniane na dożywocie lub, w nagrodę za dobre sprawowanie, długoletnie więzienie, o ile skazani nie popełnią przestępstwa z premedytacją w okresie zawieszenia wykonania wyroku.