Obłąkany i obłożnie chory – zwolnienie dwóch więźniów politycznych z Czuszuru
Dziesiątego marca stołeczne więzienie Czuszur opuściło dwóch mnichów klasztoru Sera - trzydziestoczteroletni Lobsang Ngodup i starszy o rok Sopa. Obaj odbyli pełne kary pięciu lat pozbawienia wolności za udział w demonstracji niepodległościowej, która stała się katalizatorem fali dramatycznych protestów w Lhasie, a za nią w całym Tybecie w marcu 2008 roku.
Lobsang Ngodup natychmiast trafił od szpitala w Silingu (chiń. Xining), stolicy prowincji Qinghai.
Według świadków Sopa stracił w więzieniu zmysły, prawdopodobnie na skutek tortur. Po zwolnieniu przewieziono go do Chengdu, stolicy Sichuanu, gdzie spędził kilka dni w areszcie. Następnie został umieszczony w areszcie w okręgu Serszulu (chiń. Shiqu), z którego pozwolono mu wrócić do macierzystego klasztoru Mange („gdzie stale obserwują go stacjonujący w świątyni funkcjonariusze służby bezpieczeństwa") dopiero po podpisaniu rękojmi przez pięciu Tybetańczyków.