Zgodnie z zarządzeniem dzielnicowego biura ds. religii chińskie świątynie w dzielnicy Weibin – o ile nie uzyskały wcześniej formalnej zgody władz szczebla prowincji, regionu autonomicznego i miasta – mają zakaz zapraszania duchownych buddyzmu tybetańskiego w celu prowadzenia działalności religijnej oraz wystawiania na widok publiczny atrybutów buddyzmu tybetańskiego.
CZYTAJ DALEJWedług tybetańskich źródeł władze chińskie ściągnęły „ponad czterystu żołnierzy” do słynnej Akademii Buddyjskiej Larung Gar. „Chcą wprowadzić nowe limity liczbowe i czasowy, zakazując przebywania w kompleksie dłużej niż 15 lat. Mówi się, że będzie mogło tu zostać tysiąc osób”, czyli co piąta.
CZYTAJ DALEJKłaniam się Szlachetnej Tarze
Zmarszczeniem brwi uwalniającej od ubóstwa
CZYTAJ DALEJZgodnie z polityką religijną państwa, ustawami i rozporządzeniami tybetańscy mnisi buddyjscy nie mają prawa opuszczać regionów tybetańskich w celu nauczania bądź przyjmowania uczniów i datków bez zezwolenia.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie zakazały Tybetańczykom wstępu do sanktuarium Njenpo Jurce w Gologu (chiń. Guoluo), w prowincji Qinghai. Mieszkańcy uważają to za szykanę, która „uniemożliwia odprawianie tradycyjnych rytuałów i nie ma nic wspólnego z ochroną środowiska”.
CZYTAJ DALEJInnymi słowy, aby stać się Buddą, musimy połączyć dobre serce z mądrą głową: współczucie i miłującą dobroć z autentycznym zrozumieniem pustości.
CZYTAJ DALEJPolicja zatrzymała czterech chłopców, nowicjuszy z klasztoru Lhamo Kirti, którzy „nie dali się zabrać do państwowej szkoły z internatem”.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie „osadziły w szkole z internatem ostatnich dwustu uczniów” przyklasztornej szkoły w Dzoge (chiń. Ruoergai).
CZYTAJ DALEJPo kilku miesiącach miałam rozmowę kwalifikacyjną. Byłam bardzo mała i niespecjalnie rozumiałam, co to znaczy, ale powiedziałam, że chciałabym być lekarką. Do dziś nie wiem, co mnie zainspirowało do udzielenia takiej odpowiedzi na pytanie, o czym marzę.
CZYTAJ DALEJ„Wychowałam się wśród koczowników i nauczyłam wiele o prawach natury. Wydaje mi się, że rozumiem też trochę świat ludzi. Jedno wiem na pewno: szczęście innych stanie się naszą radością, a ich strach – naszym lękiem. Macie tu żonę, która myśli o mężu. Serce zranione niesprawiedliwością. Piętnaście lat. Piętnaście lat tortur i krzywdy dobrego człowieka. Jak chcecie mnie uciszyć? Jak zamierzacie zmusić do zachowywania się tak, jak gdyby nic nie zaszło?”.
CZYTAJ DALEJChińskie media opublikowały zdjęcia mnichów z Nagczu (chiń. Naqu), usypujących z piasku „nowe mandale” – czerwone flagi oraz godło ChRL – co ma „zachęcać do słuchania partii i okazywania jej wdzięczności oraz zaszczepiać miłość do niej wyznawcom buddyzmu”.
CZYTAJ DALEJKiedy ratuję życie, nigdy nie myślę o sobie. Jeśli pojawia się taka intencja, na przykład oczyszczenia własnych złych czynów, przywołuję się do porządku i przypominam o praktykach, które mogę wykonać właśnie w tym celu. I pytam się w duchu: »Czy zdołam ocalić to zwierzę, bez zajmowania się sobą, bez żadnej samolubnej myśli, całkowicie pochłonięty dobrem innych?«
CZYTAJ DALEJPolicja przeszukuje „wszystkie prywatne domy” w co najmniej czterech miejscowościach, w Ngabie (chiń. Aba), w Sichuanie. Funkcjonariusze każą „zrywać flagi modlitewne i rozbierać kadzielnice”, które Tybetańczycy tradycyjnie budują na dachach. „Mówi się, że testują tu kampanię, którą zaraz ogłoszą w innych regionach”. Jednocześnie władze zabraniają „wspólnego odmawiania modlitw w internecie i mediach społecznościowych”. Osoby, które zakładały takie grupy, są „wzywane na przesłuchania”.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie kazały zamknąć szkoły przy klasztorach Kirti i Lhamo Kirti w Ngabie (chiń. Aba), w prowincji Sichuan. Wszystkich (tysiąc sześciuset) wychowanków przeniesiono do nauczających po chińsku – i programowo sinizujących – szkół z internatem.
CZYTAJ DALEJ„Jaka jest esencja twojego umysłu?”
zapytał mnie Jego Świątobliwość Szesnasty Karmapa.
Z mojego umysłu natychmiast wyparowały myśli
CZYTAJ DALEJWładze chińskie odprawiły publiczność, wykluczyły ponad połowę uczestników i o połowę skróciły tradycyjną filozoficzną debatę w Serszulu (chiń. Shiqu), w prowincji Sichuan.
CZYTAJ DALEJModlimy się, by mocą naszych błagań
Ciało, Mowa i Umysł esencji Krainy Śniegu
Były niezniszczalne, niezmienne i nieskończone
CZYTAJ DALEJPomnażaj lata oraz przebudzoną aktywność Tenzina Gjaco.
Szybko połóż kres pladze, która spadła na Krainę Śniegu,
Przynieś radość duchowej i doczesnej wolności.
CZYTAJ DALEJJest różnica między opacznym biernym postrzeganiem zjawisk, a aktywnym dowodzeniem, że tak być musi – między ignorancją przyrodzoną, pasywną, a intelektualną, nabytą – i można ją stopniowo przejrzeć. Rzeczy nie są takie, jakie się nam wydają. Odbierając je niezgodnie z ich prawdziwą naturą, jesteśmy w błędzie. Tkwimy, jak powiedziono, w ułudzie.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie tradycyjnie już przypomniały Tybetańczykom o zakazie „świętowania” w czwartym, najważniejszym miesiącu tybetańskiego kalendarza buddyjskiego.
CZYTAJ DALEJKunsang Londen – siedemnastoletni mnich, którego zmuszono do opuszczenia klasztoru Julung i zamknięto w szkole z internatem – odebrał sobie życie w Colho (chiń. Hainan), w prowincji Qinghai.
CZYTAJ DALEJ