Władze chińskie formalnie zakazały przyjmowania mnichów do klasztoru Kjungbum Lura w Markhamie (chiń. Mangkang), w Tybetańskim Regionie Autonomicznym.
CZYTAJ DALEJBłogosławcie, abym stawił czoło przeciwnościom tego życia,
Zaznał kiedyś wytchnienia od koszmarów Jamy
I przeniósł się do krainy czystości.
CZYTAJ DALEJPolicja zatrzymała czterech mężczyzn, którzy przygotowywali ceremonię konsekracji tradycyjnych „kamieni modlitewnych” w Dziekundo (chiń. Jiegu), w prowincji Qinghai.
CZYTAJ DALEJŚwiatłem mądrości
ukazujesz drogę
błądzącym w ciemnościach ułudy.
CZYTAJ DALEJComo i Njidon, siostry, zostały zatrzymane w Serszulu po opublikowaniu „buddyjskiej” wiadomości na platformie WeChat.
CZYTAJ DALEJWładze lhaskiego Damszungu (chiń. Dangxiong) powiadomiły rodzinę, że zatrzymana w październiku Semkji Dolma została skazana na półtora roku więzienia za „ujawnienie tajemnicy państwowej”. Krewni zgadują, że chodziło o udział w „grupie buddyjskiej” na portalu WeChat.
CZYTAJ DALEJSamphel z okręgu Sakja (chiń. Sajia) został zatrzymany za utworzenie „grupy buddyjskiej” w mediach społecznościowych. „Zabrali mu telefon, przesłuchali, przewieźli do aresztu w Szigace i słuch po nim zaginął”.
CZYTAJ DALEJGjalcen Norbu, „fałszywy” Panczen, po raz pierwszy wyświęcił mnichów, wzywając ich przy okazji do „okazywania wdzięczności, wierności i posłuchu Komunistycznej Partii Chin”.
CZYTAJ DALEJPolicja z Darlagu (chiń. Dari) opublikowała informację o zatrzymaniu ośmiu Tybetańczyków (za zbieranie datków na ceremonię buddyjską), wzywając do składania donosów.
CZYTAJ DALEJWyznaję, Nauczycielko trzech czasów i tej marnej epoki,
wpadłam w gorejącą otchłań pragnienia.
Zapłakana i zagubiona, kłaniam się do Twych stóp.
CZYTAJ DALEJKiedy pędzono mnie ulicą przy akompaniamencie wykrzykiwanych sloganów, nagle mój umysł przepełniła niewysłowiona radość. Musiałem dać jej wyraz, śpiewając pieśń urzeczywistnienia, która sama cisnęła się na usta.
CZYTAJ DALEJCebo – emerytowany policjant i członek Komunistycznej Partii Chin – został zatrzymany za „chęć wzięcia udziału” w abhiszece Kalaczakry w Coe (chiń. Hezuo).
CZYTAJ DALEJChmury są ozdobami nieba,
a myśli energią świadomości.
CZYTAJ DALEJChińska policja zawraca „przyjezdnych”, próbujących wziąć udział w abhiszece Kalaczakry w Coe (chiń. Hezuo), w prowincji Gansu. Według lokalnych źródeł na trzydniową uroczystość, która rozpoczęła się 15 września, ściągnęło ponad sto tysięcy osób.
CZYTAJ DALEJLudzie płacą za mięso, przez co zabija się zwierzęta dla zysku. Karmę tego występku dzielą morderca i kupiec, którzy będą gotować się przez to w Piekle Płaczu.
CZYTAJ DALEJTrwaj wieczny i niezmienny niczym diament
W lhaskim Czerwonym Pałacu
Na podtrzymywanym przez lwy złotym tronie.
CZYTAJ DALEJKochamy czekoladę. Niektórzy tak bardzo, że czasem myślą, iż nie trzeba im nic więcej do szczęścia. W ten sposób przejawia się moc przywiązania, w oparciu o które tworzymy czekoladową filozofię i podporządkowujemy jej życie. Bywa jednak, że czekolada się kończy. Wpadamy wtedy w histerię i czujemy się najnieszczęśliwsi na świecie. Nie ulega przecież wątpliwości, że nie za sprawą braku łakoci, tylko własnych wyobrażeń i nierozumienia natury rzeczy.
CZYTAJ DALEJGesty i zwyczaje, które służą wyrażaniu szacunku w różnych tradycjach, kształtowały się przez setki lat. Przenoszone na Zachód, często tracą złożoność i głębię. Małpowanie ich bez autentycznego zrozumienia przypomina noszenie niedopasowanych ubrań. Uwiera, drażni i świerzbi. Dyscyplina staje się kaftanem bezpieczeństwa i wywołuje bunt, a potem rozbrat, co wyrządziło już ogromne szkody „zachodniemu buddyzmowi”. Remedium wydaje się druga skrajność, czyli porzucenie wszelkiego protokołu, tyle że z kąpielą wylewa się wtedy szacunek i cześć, które odróżniają duchową przyjaźń od emocjonalnych potrzeb. Ta asymetria (irytująca zachodnie umysły skojarzeniami z patriarchatem) przypomina, że nie idzie w tym o osobę, a o rolę pełnioną przez nauczyciela.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie ogłosiły „Zasady zarządzania miejscami działalności religijnej”, które zobowiązują świątynie do prowadzenia „edukacji patriotycznej” oraz „sinizowania” wiernych i – w języku, wystroju, architekturze – miejsc kultu. Wszystkie „czynności religijne” muszą zostać wcześniej zaaprobowane przez komunistycznych aparatczyków.
CZYTAJ DALEJObyś zawsze wychodził zwycięsko
z konfrontacji z bronią bezlitosnego człowieka.
CZYTAJ DALEJJeśli zdołasz wejść na ścieżkę Buddy, musisz uczyć się języka tybetańskiego, aby móc praktykować Dharmę. To niesłychanie ważne. Musisz pilnie studiować tybetański. Nie zważaj na trudności, bo w ten sposób osiągniesz wyższy cel. W tej chwili koncentrujesz się na przedmiotach, których uczą w zwykłej szkole. Zyskasz w ten sposób praktyczne umiejętności, przydatne wyłącznie w tym życiu. Dowiesz się, jak zdobyć jedzenie, bogactwo, popularność, status i sławę.
CZYTAJ DALEJ