Newralgiczne dni rozrastają się w warte siebie miesiące. Marzec, na przykład, zapracował sobie na to miano tym, że od 1959 roku dzieje się w nim coś ważnego. Saga Dała zawdzięcza je natomiast setkom tysięcy wiernych buddyjskiemu duchowi, którego istnienie i umyka, i wadzi materialistom.
CZYTAJ DALEJNie należy wyjawiać swoich planów. Rozgłaszając je, ściągamy na siebie kłopoty. Wszystko się zmienia, lepiej więc nie zapowiadać rzeczy, nim się ziszczą.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie tradycyjnie już zaostrzyły restrykcje, przypominając o zakazie odwiedzania klasztorów przez członków partii, urzędników państwowych, emerytów, młodzież szkolną i dzieci w „świętym”, czwartym miesiącu tybetańskiego kalendarza buddyjskiego.
CZYTAJ DALEJ17 maja 2020 roku upływa ćwierć wieku od porwania chłopca, który był symbolem przyszłości Tybetu. Gendun Czokji Nima miał ledwie sześć lat, gdy wraz z najbliższymi został uprowadzony przez chińską służbę bezpieczeństwa. Pekin ukrywa prawdę i kpi ze swoich międzynarodowych zobowiązań, przetrzymując tych ludzi do dzisiaj.
CZYTAJ DALEJW świecie coraz bardziej pełnym wzajemnych zależności nasze dobro i szczęście zależą od wielu ludzi. Wyzywania, przed którymi dziś stoimy, zmuszają do uznania, że jako ludzkość stanowimy jedność. Mimo powierzchownych różnic jesteśmy równi w fundamentalnym pragnieniu pokoju i szczęścia. Praktyka buddyjska polega między innymi na ćwiczeniu umysłu za pośrednictwem medytacji. Jeśli ma ona być skuteczna, pomagając wyciszyć umysł oraz rozwinąć przymioty takie jak miłość, współczucie, szczodrość i cierpliwość, musimy czynić z nich użytek w codziennym życiu.
CZYTAJ DALEJWedług niezależnych źródeł władze kazały zburzyć nowo wzniesiony budynek klasztoru Langdi w Markhamie. Opata, który błagał o ocalenie kwater mnichów, brutalnie pobito i straszono więzieniem.
CZYTAJ DALEJOby wszelkie cierpienia związane ze śmiertelnymi chorobami,
Które w jednej chwili rozdzielają ciało i umysł
Niczym rzeźnik prowadzący zwierzę na ubój,
Nie miały przystępu do żadnego zakątka tego świata.
CZYTAJ DALEJMniszka, którą wydalono z obozowiska klasztornego Larung Gar w Sertharze (chiń. Seda), w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan, odebrała sobie życie w obozie „reedukacyjnym”.
CZYTAJ DALEJW Czamdo (chiń. Changdu), w Tybetańskim Regionie Autonomicznym zatrzymano siedem osób za internetowe dyskusje o epidemii wywołanej przez nowego koronawirusa. Według rządowych mediów zarzucono im „rozpowszechnianie pogłosek i dezinformację”.
CZYTAJ DALEJTybetańskie klasztory buddyjskie organizują pomoc dla chorych w Wuhanie. Lhaskie świątynie Sera i Drepung oraz Kumbum z Coszaru (chiń. Haidong) w Qinghai zebrały „miliony yuanów” ma maski, ubrania ochronne i żywność.
CZYTAJ DALEJUmiłowane dziecko –
od tej chwili noś maskę
i myj ręce
CZYTAJ DALEJWładze Tybetańskiego Regionu Autonomicznego nagrodziły 49 „wzorowych” klasztorów oraz 4130 „przodujących” mnichów i mniszek za „aktywne podnoszenie świadomości ideologicznej”, „wzmacnianie ducha narodowej jedności” oraz „cementowanie harmonii i stabilności na polu religii”.
CZYTAJ DALEJChińskie media poinformowały o skazaniu dwunastu Tybetańczyków, należących do „grupy przestępczej”, która „propagowała zabobony” w okręgu Sog (chiń. Suo) prefektury Nagczu (chiń. Naqu).
CZYTAJ DALEJKwestia odrodzenia Jego Świątobliwości Dalajlamy ma konsekwencje dla spokoju i stabilności nie tylko w Tybecie, ale i wszystkich krajach, w których praktykuje się buddyzm tybetański, miedzy innymi w sąsiednich Indiach, Chinach, Nepalu, Bhutanie, a także w Mongolii i gdzie indziej. Miliony osób na całym świecie darzą go wiarą, oddaniem i miłością, pokładają w nim zaufanie i nadzieję. Idzie więc o to, by rozpoznanie jego inkarnacji nie służyło politycznym interesom tej czy innej strony, państwa, organizacji albo osoby, tylko – zgodnie z prawdziwą Dharmą – buddyzmowi jako takiemu oraz wszystkim istotom.
CZYTAJ DALEJKhenpo Sodargje – jeden z najdonośniejszych głosów buddyzmu tybetańskiego w Chinach – 30 grudnia 2019 roku ogłosił zamknięcie Instytutu Współczucia i Mądrości Bodhi, który miał oddziały na całym świecie. Uczniowie podejrzewają, że niespodziewaną decyzję wymusiły władze chińskie.
CZYTAJ DALEJBądź hojny dla biednych,
wyrozumiały dla nikczemnych,
troskliwy dla potrzebujących
i pobłażliwy dla głupich.
Jednym z największych wyzwań w medytacji bywa nuda. To po prostu nie jest rozrywka, do jakiej przywykliśmy. Nasz umysł przypomina dziecko, potrzebuje ciągłych podniet i bodźców. Malec może skupić się na chwilę, ale zaraz biegnie do czegoś innego.
CZYTAJ DALEJPięćdziesięciokilkuletni Gesze zmarł 19 października w wojskowym szpitalu. W uroczystej kremacji, która odbyła się 4 listopada w klasztorze Serszul, uczestniczyły tysiące hierarchów, mnichów i wiernych z całego Tybetu.
CZYTAJ DALEJKumbumie
Stoisz, gdzie stałeś
Tylko nigdzie nie widać śladów Congkhapy
CZYTAJ DALEJWładze chińskie wyrażają nadzieję, że Gjalcen Norbu – mianowany przez Pekin „autentyczną inkarnacją Panczenlamy” po uprowadzeniu chłopca wskazanego przez Dalajlamę zgodnie z tradycją buddyjską w maju 1995 roku – będzie odgrywał „kluczową rolę” w procesie sinizacji buddyzmu tybetańskiego.
CZYTAJ DALEJ„Oni są z nas, uosabiają Sanghę, jeden z trzech drogocennych Klejnotów buddyzmu, odziany w budzące cześć bordowe szaty. Teraz jednak sypią się na naszych Rinpoczów, Gesze, Khenpo, Lamów i wszystkich mnichów nie tylko nienawistne obelgi, ale i realne groźby, fizyczne. Nie ze strony jakichś tam ludzi, rzecz jasna, czy też grup, tylko rządu. Błagam was, nie spuszczajcie oka z prześladowanych. Te cierpienia nie są przypadkowe i w żadnym razie nie mają charakteru jednostkowego”.
CZYTAJ DALEJ