Po kilku miesiącach miałam rozmowę kwalifikacyjną. Byłam bardzo mała i niespecjalnie rozumiałam, co to znaczy, ale powiedziałam, że chciałabym być lekarką. Do dziś nie wiem, co mnie zainspirowało do udzielenia takiej odpowiedzi na pytanie, o czym marzę.
CZYTAJ DALEJCzęsto pytają nas, kim i skąd jesteśmy. Opowiadamy wtedy wyuczoną na pamięć historię. Wiemy, gdzie rzucić garść faktów i jakie emocje lepiej zachować dla siebie.
CZYTAJ DALEJPodczas wizyty Czternastego Dalajlamy w Bodh Gai, najważniejszym sanktuarium Indii, ziemi świętej, miejscu pełnego i doskonałego Przebudzenia Buddy, zebrali się tam przedstawiciele Tybetańczyków, którzy ściągnęli do tego kraju w różnym czasie. Reprezentanci wyświęconej i świeckiej społeczności jednomyślnie zanieśli modły i ofiary w intencji długiego życia Jego Świątobliwości, składając uroczystą przysięgę, że od tej chwili wszyscy Tybetańczycy będą zgodni i zjednoczeni.
CZYTAJ DALEJLobsang Thabke – mnich i bibliotekarz klasztoru Kirti w Ngabie – został skazany na trzy lata więzienia (prawdopodobnie za „przedrukowanie książek wydanych za granicą” i kontakty z diasporą).
CZYTAJ DALEJW 2010 roku rząd Chin zmusił wszystkie szkoły i przedszkola w Tybecie do prowadzenia zajęć w języku chińskim. Od tego czasu każdy tybetański uczeń musi zdawać egzaminy ustne po chińsku. Jednocześnie kolonialne szkoły z internatami oddzielają dzieci od rodzin i społeczności, odbierając im własny język, tradycję i kulturę.
CZYTAJ DALEJPrzez trzy tygodnie o zdrowie Jego Świątobliwości modliły się wszystkie tybetańskie społeczności na wychodźstwie i „cały Tybet”, a media społecznościowe zalały „podziękowania dla lekarzy i Stanów Zjednoczonych”. Tłumy wiernych sprawiły, że władze chińskie „wprowadziły nadzwyczajne środki bezpieczeństwa” w lhaskich sanktuariach i głównych klasztorach kraju.
CZYTAJ DALEJW rzeczy samej pomysł, że ucieczka Karmapy w 2000 roku mogła być „elementem długofalowej operacji chińskich służb”, jest zupełnym absurdem. To właśnie ona, a nie protesty, stanowi najbardziej druzgocącą porażkę chińskiej polityki w Tybecie od 1959 roku.
CZYTAJ DALEJKiedy zabraknie Dalajlamy, mała diaspora będzie się liczyć w kraju tylko za sprawą wybitnych, innowacyjnych, wartych uwagi dzieł artystycznych, literackich, muzycznych, filmowych, naukowych i filozoficznych. To bardzo trudne zadanie, ale alternatywą jest zapomnienie. Tybetańczycy muszą uważnie śledzić i studiować zmiany zachodzące w polityce regionalnej i międzynarodowej, strategicznie redefiniować Tybet i jego miejsce, nie przedstawiając się jako ofiara, która błaga o litość i pomoc humanitarną. Muszą umieć pokazać, że wnoszą coś ważnego do społeczeństw, w których żyją, oraz dobrze wiedzą, jak załatwia się sprawy z Chinami.
CZYTAJ DALEJPhuncog – świecki ze stołecznego okręgu Lhundrub (chiń. Lingzhi) – został „zgarnięty z ulicy” za „wysłanie dokumentów za granicę”.
CZYTAJ DALEJLobsang Thabke – mnich i bibliotekarz klasztoru Kirti w Ngabie (chiń. Aba), w prowincji Sichuan – został zatrzymany w czerwcu 2023 roku za „przedrukowanie książek wydanych za granicą” i kontakty z diasporą.
CZYTAJ DALEJZapodział się gdzieś po drodze,
sam nie wiem, kiedy i gdzie.
Zapodziałem gdzieś Losar.
CZYTAJ DALEJTybetańscy bracia i siostry, dawnośmy się nie widzieli.
Wracamy. Za długo błąkaliśmy się po obcych krajach.
CZYTAJ DALEJKunczok Dakpa – mnich klasztoru Taszi w Theło (chiń. Diebu) – został zatrzymany za „utrzymywanie kontaktów z diasporą”.
CZYTAJ DALEJWyznaję, Nauczycielko trzech czasów i tej marnej epoki,
wpadłam w gorejącą otchłań pragnienia.
Zapłakana i zagubiona, kłaniam się do Twych stóp.
CZYTAJ DALEJCultrim z wioski Caruma w Ngabie (chiń. Aba) został skazany na dwa lata więzienia za „utrzymywanie kontaktów z separatystami za granicą”.
CZYTAJ DALEJDalajlama powinien zawczasu przekreślić chińskie ingerencje i machinacje, osobiście wskazując następcę, którego uznano by za „emanację”. Ten sposób wybierania inkarnacji ma swoją historię i gwarantuje sprawną, spokojną sukcesję oraz poparcie społeczności międzynarodowej dla człowieka kontynuującego dzieło Jego Świątobliwości.
CZYTAJ DALEJWedług lokalnych źródeł lhaska policja przesłuchuje i szykanuje Tybetańczyków, którzy „utrzymują kontakty z zagranicą”.
CZYTAJ DALEJzapach świeżej herbaty
z kuchni wielkości ręcznika
w starym domku, w Birze
CZYTAJ DALEJModlitwy i ćwiczenia pomagają w rozwijaniu naturalnej skłonności do współczucia. Musimy znaleźć w sobie odwagę do bycia dobrym. Musimy szczerze pragnąć służyć innym.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie odbierają hukou, „meldunek” – podstawę uzyskania dowodu osobistego i wszelkich świadczeń – Tybetańczykom, którzy wracają z Indii.
CZYTAJ DALEJ