Jeśli zdołasz wejść na ścieżkę Buddy, musisz uczyć się języka tybetańskiego, aby móc praktykować Dharmę. To niesłychanie ważne. Musisz pilnie studiować tybetański. Nie zważaj na trudności, bo w ten sposób osiągniesz wyższy cel. W tej chwili koncentrujesz się na przedmiotach, których uczą w zwykłej szkole. Zyskasz w ten sposób praktyczne umiejętności, przydatne wyłącznie w tym życiu. Dowiesz się, jak zdobyć jedzenie, bogactwo, popularność, status i sławę.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie – bez uprzedzenia – zmieniły nagle zasady, odbierając możliwość wyboru i zmuszając tybetańskich absolwentów szkół średnich do składania po mandaryńsku decydującego o przyszłości egzaminu gaokao. Przy okazji „mniejszości” tracą inny też „przywilej”: dodatkowe pięć minut na wypełnienie „wielkiego testu”.
CZYTAJ DALEJDawniej polityka sprowadzała się do dominacji. W państwie, szkole, rodzinie obowiązywały zasady, gwarantujące status quo. W nowoczesnej polityce nie idzie jednak o to, kto komu wydaje polecenia i każe ślepo wykonywać rozkazy, tylko o równość i współistnienie. Państwo to narzędzie, pomagające współżyć równym sobie ludziom. Na przykład w Chinach równe są wszystkie grupy etniczne. Państwo nie jest czołgiem, zaprowadzającym zuniformizowaną kulturę, i nie istnieją w nim kryteria do oceniania wartości poszczególnych nacji.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie ogłaszają nowe przepisy, które dodatkowo, „odgórnie” zaostrzą – wymuszając „aktywną sinizację” – rygory „Pełnego mechanizm długoterminowego zarządzania tybetańskimi klasztorami buddyjskimi”, obowiązujące w Tybetańskim Regionie Autonomicznym od 2012 roku.
CZYTAJ DALEJZangkar Dziamjang żyje, choć siedzi w więzieniu. Kilka dni temu, podczas dorocznego posiedzenia, pochylił się nad nim jeden z deputowanych naszego parlamentu. A dokładniej: uśmiercił, prosząc jeszcze o modlitwy i kondolencje. Nie mam pojęcia, co tam pijecie, ale przynosicie hańbę tej Izbie.
CZYTAJ DALEJZangkar Dziamjang – uprowadzony przez policję w 2020 roku pisarz z Ngaby (chiń. Aba) w Sichuanie – został skazany na cztery lata więzienia za „separatyzm i rozpowszechnianie pogłosek na internetowych czatach”.
CZYTAJ DALEJKomitet Praw Ekonomicznych, Socjalnych i Kulturalnych Organizacji Narodów Zjednoczonych skrytykował Chiny za „drastyczne ograniczanie możliwości korzystania z prawa do uczestniczenia w życiu kulturalnym, w tym prawa do nauczania języków, historii i kultury mniejszości”.
CZYTAJ DALEJPolicja zatrzymała i ukarała astronomiczną grzywną studenta, który organizował uroczystości noworoczne w Zungczu i umieścił na scenie chorągiew buddyjską zamiast chińskiej flagi.
CZYTAJ DALEJNie uzyskawszy w ciągu dwóch miesięcy odpowiedzi Pekinu, specjalni sprawozdawcy ONZ – do spraw mniejszości; praw kulturowych; edukacji; wolności religii i przekonań – upublicznili list, w którym wyrażają „poważne zaniepokojenie polityką asymilacji kultury tybetańskiej poprzez szereg opresyjnych działań, wymierzonych w instytucje edukacyjne, religijne i językowe”.
CZYTAJ DALEJW listopadzie 2021 roku dwudziestoczteroletni Palsang został zabrany „w środku nocy” z rodzinnego domu w Darlagu (chiń. Dari) „zaraz po opublikowaniu postu o znaczeniu języka tybetańskiego”. Krewni do tej pory nie zdołali ustalić, gdzie jest przetrzymywany i co mu się zarzuca.
CZYTAJ DALEJWładze prefektury ogłaszają kampanię sinizacji, zmuszając aparatczyków z wiosek w Njingtri (chiń. Lingzhi) do „prowadzenia wszystkich spraw po chińsku”, żeby „wspierać politykę językową rządu centralnego” i „dawać przykład” ziomkom.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie angażują policję, urzędników i cenzorów w szykanowanie Tasziego Łangczuka, który po spędzeniu pięciu lat w więzieniu dalej upomina się o „konstytucyjne” miejsce języka tybetańskiego.
CZYTAJ DALEJZ wyjątkiem lekcji języka tybetańskiego wszystkich przedmiotów we wszystkich placówkach naucza się po chińsku, używając wyłącznie chińskich podręczników. „Centralne miejsce w programie zajmuje edukacja polityczna i propagowanie myśl Xi Jinpinga”.
CZYTAJ DALEJW październiku 2021 roku policja zatrzymała w Markhamie (chiń. Mangkang) troje nastolatków, krytykujących rugowanie języka tybetańskiego z programów nauczania. Nie wiadomo, co stało się z dziećmi; krewni podejrzewają, że zostały osadzone w obozie „reedukacyjnym”.
CZYTAJ DALEJCzodron – studentka, która w czasie ferii uczyła tybetańskiego dzieci z rodzinnej wioski – 13 lutego została zatrzymana przez policję w Riłocze (chiń. Leiwuqi).
CZYTAJ DALEJKiedy chciałem przekazać przywódcom z Juszu apel o posługiwanie się językiem tybetańskim w urzędach tudzież promowanie go w szkołach, uniemożliwili mi to aparatczycy z komitetu do spraw politycznych i prawnych, funkcjonariusze policji oraz pracownicy prokuratury. Nie pozwolono mi spotkać się z właściwymi urzędnikami i przedstawić im zbiorowej skargi. Usłyszałem za to, że nie powinienem zajmować się sprawami, na które nie mam wpływu
CZYTAJ DALEJPolicja zatrzymała dwudziestotrzyletniego Lotena z Mato (chiń. Maduo) za krytykowanie w mediach społecznościowych „polityki językowej” (czyli „odbieranie tybetańskim dzieciom ojczystego języka”) w prowincji Qinghai.
CZYTAJ DALEJTaszi Łangczuk – biznesmen i społecznik, który spędził pięć lat w więzieniu za rozmawianie z zagranicznym dziennikarzem o swoich petycjach o zapewnienie „konstytucyjnego” miejsca ojczystemu językowi – został wezwany na przesłuchanie w związku z internetowym apelem o „zezwolenie na posługiwanie się tybetańskim w szkołach, urzędach i innych dziedzinach życia publicznego”.
CZYTAJ DALEJW poniedziałek byłem smutny, bo musiałem wyjechać z domu.
We wtorek byłem wesoły, bo przyszła do nas ładna nowa nauczycielka.
W środę byłem smutny, bo tęskniłem za domem.
CZYTAJ DALEJWładze prowincji Qinghai formalnie zabroniły nauczania języka tybetańskiego w czasie ferii zimowych, strasząc surowymi karami za złamanie zakazu
CZYTAJ DALEJPo ogłoszeniu w tym roku „niekonstytucyjności” ochrony języków mniejszości, od kilku lat konsekwentnie rugowanych ze szkół w regionach „autonomicznych”, oraz wprowadzeniu chińskiego jako języka wykładowego we wszystkich placówkach edukacyjnych w Tybecie z „zaszczepiającymi czerwony gen” przedszkolami włącznie, 2 sierpnia ministerstwo oświaty wydało dyrektywę, na podstawie której usunięto ujgurski i tybetański z aplikacji TalkMate i serwisu strumieniowego Bilibili.
CZYTAJ DALEJ