Policja zatrzymała ośmiu Tybetańczyków, którzy 21 stycznia stawiali opór podczas eksmisji z osiedla zbudowanego dla ofiar trzęsienia ziemi w Dziekundo (chiń. Jigu), w prefekturze Juszu (chin. Yushu) prowincji Qinghai.
CZYTAJ DALEJLudziom, którzy stracili dobytek w 2010 roku, państwo przyznało domy zastępcze, zbudowane na działkach należących do lokalnej administracji. Wiele rodzin nie mieściło się w kwaterach o powierzchni 80 metrów kwadratowych i żądało większych. Za dodatkową powierzchnię i wyższy standard mieli dopłacić – czego domagają się w tej chwili władze.
CZYTAJ DALEJCiągle ktoś pyta, dlaczego Tybetańczycy idą w ogień. Odpowiadam zawsze tak samo: samospalenie jest aktem oporu wywołanego cierpieniem narastającej opresji, na którą składa się kilka czynników.
CZYTAJ DALEJ