Władze chińskie ogłaszają nowe przepisy, które dodatkowo, „odgórnie” zaostrzą – wymuszając „aktywną sinizację” – rygory „Pełnego mechanizm długoterminowego zarządzania tybetańskimi klasztorami buddyjskimi”, obowiązujące w Tybetańskim Regionie Autonomicznym od 2012 roku.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie „wciąż prześladują bliskich Tybetańczyków, którzy dokonali samospaleń”.
CZYTAJ DALEJOficjalne źródła chińskie poinformowały o postawieniu zarzutów dwóm wysokim tybetańskim aparatczykom z Czamdo (chiń. Changdu).
CZYTAJ DALEJDobrze, ale najpierw pocałuj mnie w policzek,
teraz dotknij czółkiem czoła,noskiem nosa,
i daj buziaka.
CZYTAJ DALEJTybetańczycy, którzy przyszli na świat na obczyźnie i zostali przez nią ukształtowani, nie tylko nie rozumieją politycznej rzeczywistości Tybetu, ale nie mają nawet wspólnego języka z jego mieszkańcami.
CZYTAJ DALEJPaństwowe Zrzeszenie Buddyjskie „uroczyście zainaugurowało” bazę danych „buddyjskiego i taoistycznego kleru”, która ma pomóc w „zarządzaniu personelem i zapobieganiu oszustwom”.
CZYTAJ DALEJRządowe chińskie media – a ściślej: ich obcojęzyczne redakcje – publikują kolejne dementi w sprawie stanowiska Komitetu Praw Ekonomicznych, Socjalnych i Kulturalnych Organizacji Narodów Zjednoczonych, który skrytykował Pekin za „drastyczne ograniczanie możliwości korzystania z prawa do uczestniczenia w życiu kulturalnym, w tym prawa do nauczania języków, historii i kultury mniejszości” między innymi poprzez „przymusowe” wysyłanie tybetańskich dzieci do kolonialnych szkół z internatem.
CZYTAJ DALEJWedług diaspory krewni z Tybetu proszą o nietelefonowanie, a źródła z Lhasy informują o wzywaniu na komisariaty osób, które w ostatnim czasie „miały zagraniczne połączenia”. „Pytają, z kim rozmawiali i co mówili, kopiują dane z telefonów”.
CZYTAJ DALEJMam sześćdziesiąt pięć lat i pekiński meldunek. Wszystko poświadczone świstkiem ze stemplem i dowodem osobistym. Nigdy jednak nie wydano mi kwitu umożliwiającego głosowanie.
CZYTAJ DALEJStabilizacji i postępu nie zagwarantuje system oparty na jednym człowieku – trzeba do tego poparcia ludzi i ich uczestnictwa w procesie politycznym. Samowładztwo jest tak anachroniczne, jak niepożądane. Zrobiliśmy bardzo wiele, aby wzmocnić nasze demokratyczne instytucje, mające służyć długoterminowym interesom Tybetańczyków nie za sprawą pragnienia naśladowania innych, lecz przez to, że demokracja jest najbardziej reprezentatywną formą rządów.
CZYTAJ DALEJRok wcześniej pretekstem do ogłoszenia restrykcji – przeciąganych do końca pełnego „drażliwych” rocznic marca – był COVID. Mieszkańcy miasta informują, że tym razem szykany wprowadzano pod hasłem „wymogów bezpieczeństwa”.
CZYTAJ DALEJRząd premiera Modiego przyjął „trójelementową strategię zabezpieczenia indyjskiej ziemi przed agresją Xi Jinpinga”: „utworzenie siedmiu nowych batalionów policji indyjsko-tybetańskiej, rewitalizację przygranicznych wiosek oraz budowę tunelu pod przełęczą Szingo-la w Ladakhu”.
CZYTAJ DALEJSzef chińskiej delegacji, prowadzącej 38. rundę „dialogu o prawach człowieka” z Unią Europejską, oświadczył w Brukseli, że „kwestie tyczące Xinjiangu (Turkiestan Wschodni), Xizangu (Tybet) i Hongkongu nie należą do kategorii »praw człowieka«, tylko pryncypiów suwerenności, niepodległości i terytorialnej integralności państwa, co wyklucza jakąkolwiek ingerencję zewnętrzną”.
CZYTAJ DALEJGjalcen Norbu – mianowany przez władze chińskie Panczenlamą po uprowadzeniu chłopca wskazanego zgodnie z tradycją buddyjską – od trzech lat nie wygłasza „orędzia” i nie składa noworocznych życzeń, tylko sam przyjmuje je od partyjnego aparatczyka odpowiedzialnego za „sprawy etniczne”.
CZYTAJ DALEJWładze lokalne zapowiadają, że do 2025 roku Tybetański Region Autonomiczny (TRA) będzie miał „4000 kilometrów torowisk”, a dziesięć lat później – 58 (pięćdziesiąt osiem!) nowych lotnisk cywilnych.
CZYTAJ DALEJIndyjskie media, powołując się na „źródła wywiadowcze”, informują, że Chiny wznoszą „setki” nowych wiosek i „innych struktur” na terenie Bhutanu.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie zakazały robienia zdjęć na cmentarzach w związku z falą „covidowych zgonów” w Tybecie.
CZYTAJ DALEJLokalne źródła informują o fali zgonów z powodu COVID-19 po zniesieniu drakońskich rygorów na początku grudnia.
CZYTAJ DALEJDordże Taszi – biznesmen i filantrop z Nangczenu nękany przez władze chińskie za krytykowanie nieudolności aparatczyków po tragicznym trzęsieniu ziemi w Juszu – ogłosił, że jego wnuczek zmarł zarażony wirusem COVID w ośrodku izolacyjnym, ponieważ nie udzielono mu pomocy medycznej.
CZYTAJ DALEJPrzywódcy Komunistycznej Partii Chin instytucjonalizują proces asymilacji „grup etnicznych”, którym nominalnie wciąż przysługuje „regionalna autonomia”.
CZYTAJ DALEJRząd w Delhi poinformował o starciu na granicy w Tałangu, w stanie Arunaćal Pradeś, oskarżając stronę chińską o napaść i „próbę zmiany status quo”. Według lokalnych mediów rany odniosło „około dwudziestu” żołnierzy indyjskich i „znacznie więcej” Chińczyków.
CZYTAJ DALEJ