Władze chińskie – bez uprzedzenia – zmieniły nagle zasady, odbierając możliwość wyboru i zmuszając tybetańskich absolwentów szkół średnich do składania po mandaryńsku decydującego o przyszłości egzaminu gaokao. Przy okazji „mniejszości” tracą inny też „przywilej”: dodatkowe pięć minut na wypełnienie „wielkiego testu”.
CZYTAJ DALEJDawniej polityka sprowadzała się do dominacji. W państwie, szkole, rodzinie obowiązywały zasady, gwarantujące status quo. W nowoczesnej polityce nie idzie jednak o to, kto komu wydaje polecenia i każe ślepo wykonywać rozkazy, tylko o równość i współistnienie. Państwo to narzędzie, pomagające współżyć równym sobie ludziom. Na przykład w Chinach równe są wszystkie grupy etniczne. Państwo nie jest czołgiem, zaprowadzającym zuniformizowaną kulturę, i nie istnieją w nim kryteria do oceniania wartości poszczególnych nacji.
CZYTAJ DALEJChiński koncern wydobywczy Julong poinformował o katastrofie w kopalni miedzi, w stołecznym okręgu Maldrogongkar (chiń. Mozhugongka).
CZYTAJ DALEJDziałająca od stycznia nowa formacja – nongguan, „straż wiejska” – zbroi się w Tybecie „jak jednostki policyjne”.
CZYTAJ DALEJCentralna Komisja Kontroli Dyscypliny usunęła z partii przewodniczącego z prowincji Qinghai, rzucając przy okazji światło na „nagłą” śmierć Duo Jie (tyb. Dordże), sekretarza z prefektury Codziang (chiń. Haibei).
CZYTAJ DALEJChińskie media poinformowały o usunięciu z partii – za „szereg nadużyć, utratę ideałów i przekonań, podkopywanie polityki zarządzania Tybetem w nowej epoce, korupcję, nepotyzm” itd. – Ji Guoganga, wiceprzewodniczącego legislatury Tybetańskiego Regionu Autonomicznego.
CZYTAJ DALEJNepalskie biura podróży skarżą się na nowe „utrudnienia” dla pielgrzymów – zwłaszcza indyjskich – wybierających się na Górę Kailaś w Ngari (chiń. Ali), w Tybetańskim Regionie Autonomicznym.
CZYTAJ DALEJPodczas abhiszeki Czakrasamwary, tantrycznego rytuału upoważnienia, którego Dalajlama udzielił 8 marca 2023 roku w Dharamsali na prośbę klasztoru Gandan w Ułan Batorze, na drugim co do wysokości tronie zasiadł niewidziany wcześniej publicznie ośmioletni chłopiec. Kim jest i dlaczego został tak wyróżniony?
CZYTAJ DALEJWedług tybetańskich źródeł władze chińskie zaczęły egzekwować zakaz publikowania „treści religijnych” bez formalnego zezwolenia.
CZYTAJ DALEJWszyscy, którzy chcą odwiedzić Potalę, zimowy pałac Dalajlamów w Lhasie, muszą się wylegitymować, żeby sprawdzić, czy są upoważnieni do wejścia.
CZYTAJ DALEJWszystkie istoty pragną szczęścia, niemniej ludzie wyróżniają się inteligencją. Wolny człowiek może ją wykorzystać do zrozumienia siebie i świata. Budda zakazał uczniom ślepej wiary, każąc im sprawdzać słuszność swoich słów tak, jak czyni to kupujący kruszec złotnik. Pozbawieni kreatywności i możliwości krytycznego myślenia, tracimy część człowieczeństwa. Polityczna, społeczna i kulturowa wolność, którą zapewnia demokracja, jest więc niesłychanie ważna i cenna.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie wprowadziły nowe wymogi wobec Tybetańczyków, którzy chcą złożyć wizytę w Lhasie: dodatkowy formularz z miejsca zameldowania oraz pisemną „gwarancję” mieszkańca Lhasy, że przyjezdny nie będzie uczestniczyć w „nielegalnych zgromadzeniach”.
CZYTAJ DALEJWiedza przekazywana rodakom przez Dalajlamę zaczęła żyć własnym życiem, przekonując innych rozbitków, że nie powinni myśleć o sobie jako o ofiarach, tylko czerpać siłę z wrodzonego potencjału oraz współzależnej natury rzeczywistości, która pozostaje w ciągłym ruchu i bezustannie się zmienia. Ta wizja pozwala żyć w niedoskonałym świecie, wyrastać ponad rażącą niesprawiedliwość geopolityki i arbitralność historii oraz zachować wierność sprawom, których nie da się załatwić w jednym pokoleniu.
CZYTAJ DALEJSensacyjne nagłówki o Dalajlamie opłacały się nie tylko mediom i portalom społecznościowym, dając wymarzoną sposobność szerzenia propagandy na Twitterze, Instagramie i Facebooku chińskim botom. Kapitalistyczne i imperialistyczne interesy zbiegły się w osobie Dalajlamy, którego rząd Chin szkaluje od chwili opuszczenia Tybetu.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie ogłaszają nowe przepisy, które dodatkowo, „odgórnie” zaostrzą – wymuszając „aktywną sinizację” – rygory „Pełnego mechanizmu długoterminowego zarządzania tybetańskimi klasztorami buddyjskimi”, obowiązujące w Tybetańskim Regionie Autonomicznym od 2012 roku.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie „wciąż prześladują bliskich Tybetańczyków, którzy dokonali samospaleń”.
CZYTAJ DALEJOficjalne źródła chińskie poinformowały o postawieniu zarzutów dwóm wysokim tybetańskim aparatczykom z Czamdo (chiń. Changdu).
CZYTAJ DALEJDobrze, ale najpierw pocałuj mnie w policzek,
teraz dotknij czółkiem czoła,noskiem nosa,
i daj buziaka.
CZYTAJ DALEJTybetańczycy, którzy przyszli na świat na obczyźnie i zostali przez nią ukształtowani, nie tylko nie rozumieją politycznej rzeczywistości Tybetu, ale nie mają nawet wspólnego języka z jego mieszkańcami.
CZYTAJ DALEJPaństwowe Zrzeszenie Buddyjskie „uroczyście zainaugurowało” bazę danych „buddyjskiego i taoistycznego kleru”, która ma pomóc w „zarządzaniu personelem i zapobieganiu oszustwom”.
CZYTAJ DALEJRządowe chińskie media – a ściślej: ich obcojęzyczne redakcje – publikują kolejne dementi w sprawie stanowiska Komitetu Praw Ekonomicznych, Socjalnych i Kulturalnych Organizacji Narodów Zjednoczonych, który skrytykował Pekin za „drastyczne ograniczanie możliwości korzystania z prawa do uczestniczenia w życiu kulturalnym, w tym prawa do nauczania języków, historii i kultury mniejszości” między innymi poprzez „przymusowe” wysyłanie tybetańskich dzieci do kolonialnych szkół z internatem.
CZYTAJ DALEJ