Tag: Protesty polityczne

Losang Gjaco: Samospalenie Siostry Palden Czosang

Chciałem namalować obraz, którego nie zarejestrowały kamery tego chłodnego, listopadowego dnia: twarz stojącej w płomieniach Palden Czosang.

CZYTAJ DALEJ

Mniszki z więzienia Drapczi: Nigdy nie stracimy ducha

Zrzućcie niebieskie drelichy

Wstańcie więźniowie Drapczi

CZYTAJ DALEJ

Siedemnaście lat poszukiwań „zaginionego” więźnia z Dzoge

Według tybetańskich źródeł od siedemnastu lat krewni nie są w stanie ustalić miejsca pobytu mnicha, skazanego za udział w pokojowej demonstracji w 2008 roku.

CZYTAJ DALEJ

Mniszki z więzienia Drapczi: Jego Świątobliwość Ojciec Narodu

Uczcie się dla wolnego Tybetu

Błogosławieństwo Jego Świątobliwości

Przyniesie nam niepodległość

CZYTAJ DALEJ

Zwolnienie „okaleczonego” mnicha w Ngabie

Gendun Phuncog – mnich klasztoru Kirti skazany na cztery lata pozbawienia wolności za wyjście na ulicę z portretem Dalajlamy – został w więzieniu „okaleczony”.

CZYTAJ DALEJ

Namkji: Moja historia

Przesłuchiwano mnie przez sześć dni i nocy w małym pomieszczeniu, w którym było potwornie gorąco. Śledczy zmieniali się co kilka godzin, powtarzając pytania: kto nam kazał wyjść na ulicę, z kim o tym rozmawiałyśmy, skąd wzięłyśmy zdjęcia Dalajlamy i czy mamy krewnych za granicą? Policjanci bili i kopali, krzycząc, że jesteśmy opozycją i popełniłyśmy ciężkie przestępstwo.

CZYTAJ DALEJ

Samotny protest, aresztowanie mnicha w Ngabie

Pema – mnich klasztoru Kirti w Ngabie (chiń. Aba), prowincji Sichuan – został aresztowany 26 marca za indywidualny protest na „ulicy bohaterów”.

CZYTAJ DALEJ

Zwolnienie okaleczonego więźnia w Ngabie

Lhundrub – poszukiwany listem gończym i ukrywający się dwanaście lat były mnich klasztoru Kirti w Ngabie (chiń. Aba) – na początku lutego „wyszedł z więzienia okaleczony”.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Lhasa miastem „najszczęśliwszych” ludzi

„Zrobili z Lhasy coś na kształt Bagdadu »kolonizowanego« przez zamieszkujących zachodnią część miasta Chińczyków – powiedział mi tybetański intelektualista i emerytowany aparatczyk. – Wszędzie roi się od żołnierzy. Nawet nocą snajperzy nie schodzą z dachów przy świątyni Dżokhang. Mierzą do manifestantów? Nie, najwyraźniej mają na celowniku całą nację. Tybetańczycy, powiedzmy sobie szczerze, nienawidzą tego rządu i nie dają temu wyrazu tylko z powodu strachu. Władza w żadnym razie nie może już liczyć na ludzi, a jedność naszych i Chińczyków stała się zupełną mrzonką”.

CZYTAJ DALEJ

Rakra Thupten Rinpocze: Modlitwa powrotu

Tybetańscy bracia i siostry, dawnośmy się nie widzieli.

Wracamy. Za długo błąkaliśmy się po obcych krajach.

CZYTAJ DALEJ

Marcowe restrykcje, zatrzymania w Lhasie

Według diaspory krewni z Tybetu proszą o nietelefonowanie, a źródła z Lhasy informują o wzywaniu na komisariaty osób, które w ostatnim czasie „miały zagraniczne połączenia”. „Pytają, z kim rozmawiali i co mówili, kopiują dane z telefonów”.

CZYTAJ DALEJ

Noworoczne szykany w Lhasie

Rok wcześniej pretekstem do ogłoszenia restrykcji – przeciąganych do końca pełnego „drażliwych” rocznic marca – był COVID. Mieszkańcy miasta informują, że tym razem szykany wprowadzano pod hasłem „wymogów bezpieczeństwa”.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Po co nam było protestować?

Zaprzyjaźniony pisarz lapidarnie streszcza przesłanie tamtej wiosny: Tybetańczycy są razem na dobre i na złe. Nie było żadnych zewnętrznych inspiracji. Ludzie działali spontanicznie, ukazując tym samym swoje prawdziwe poglądy i aspiracje. Ci, którzy oskarżają ich o lekkomyślność i brawurę, mają się za niezwykle przenikliwych i przyznają sobie prawo decydowania za innych, tyle że te samozwańcze elity nie przejawiają cienia skłonności do zakasania rękawów i pracy na rzecz własnego narodu.

CZYTAJ DALEJ

Gade Cering: Eksperymentów rok ósmy

W wiosennym sercu marca

Tybet zmienia się w huśtawkę

Pośród morza ruin gram sobie nokturn, solo

CZYTAJ DALEJ

NN: Rok dwa zero jeden zero

ja, pies, co mówi, dzień w dzień

radośnie macham ogonem

na widok załganych twarzy

CZYTAJ DALEJ

Liu Di: Przesłuchanie (czysta fikcja, wszelkie podobieństwa przypadkowe)

Śledczy: Jaśminowa rewolucja – kto to zaplanował?

Więzień: Nie wiem, nie ja.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Odgrzewany „Niewolnik” mózgu nie upierze

Zmonopolizowany, rządowy, autorytarny dyskurs o Tybecie służy wyłącznie zniekształcaniu pod wymiar wymogów planu wiecznego kontrolowania naszego kraju. Owo przeobrażenie morduje prawdę, maskuje terror, a Tybetańczykom wolno jedynie milczeć. „Niewolnik”, rewolucyjny klasyk, był pierwszym filmem piszącym historię na nowo.

CZYTAJ DALEJ

Kirti Rinpocze: Listy do rodaków i chińskich władz

Najwyżsi przywódcy muszą znaleźć w sobie odwagę do przyznania, że zrodzone z podejrzliwości ciągłe represje oraz próby zaprowadzania „harmonii” kolbą karabinu sytuacji poprawić nie mogą. Nawet zwierzęta reagują lepiej na łagodność niż ślepą siłę.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Pamięci Phuncoga, który się podpalił

Phuncog nie umarł tylko od ognia. Poza poparzeniami miał rany zadane przez policjantów. Pobito go na śmierć. Zabito. A więc każdego następnego 16 marca, w kolejnym dniu męczeństwa narodu tybetańskiego, po wsze czasy pamiętać będziemy dwudziestoletniego Phuncoga, który się podpalił.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Tylko ten bezużyteczny wiersz dla Lobsanga Cepaka

Jeśli nie będę pisać o Tybecie, umrą wiersze.

Gdyby nie ten Tybet, nie znikłby Akhu Cepak.

Gdyby nie ten Tybet, Akhu Tabu i Akhu Phuncog nie stanęliby w płomieniach.

CZYTAJ DALEJ

RACHUNEK BANKOWY

program „Niewidzialne kajdany” 73213000042001026966560001
subkonto Kliniki Stomatologicznej Bencien
46213000042001026966560002

PRZEKIERUJ 1,5% PODATKU