Zmonopolizowany, rządowy, autorytarny dyskurs o Tybecie służy wyłącznie zniekształcaniu pod wymiar wymogów planu wiecznego kontrolowania naszego kraju. Owo przeobrażenie morduje prawdę, maskuje terror, a Tybetańczykom wolno jedynie milczeć. „Niewolnik”, rewolucyjny klasyk, był pierwszym filmem piszącym historię na nowo.
CZYTAJ DALEJNajwyżsi przywódcy muszą znaleźć w sobie odwagę do przyznania, że zrodzone z podejrzliwości ciągłe represje oraz próby zaprowadzania „harmonii” kolbą karabinu sytuacji poprawić nie mogą. Nawet zwierzęta reagują lepiej na łagodność niż ślepą siłę.
CZYTAJ DALEJPhuncog nie umarł tylko od ognia. Poza poparzeniami miał rany zadane przez policjantów. Pobito go na śmierć. Zabito. A więc każdego następnego 16 marca, w kolejnym dniu męczeństwa narodu tybetańskiego, po wsze czasy pamiętać będziemy dwudziestoletniego Phuncoga, który się podpalił.
CZYTAJ DALEJJeśli nie będę pisać o Tybecie, umrą wiersze.
Gdyby nie ten Tybet, nie znikłby Akhu Cepak.
Gdyby nie ten Tybet, Akhu Tabu i Akhu Phuncog nie stanęliby w płomieniach.
CZYTAJ DALEJChoć Indie są ziemią świętą
Nie tam się urodził
CZYTAJ DALEJZmarł Gesze Tenzin Pelsang, który spędził sześć lat w więzieniu za udział w pokojowym proteście w Draggo (chiń. Luhuo), w Sichuanie. „Na skutek tortur stracił zdrowie, którego nie odzyskał, bo nie dali mu się leczyć”.
CZYTAJ DALEJmieszkańcy piekła narażeni są na skoki temperatury
wielu choruje
mimo to wiadomości z piekła zawsze są dobre
CZYTAJ DALEJSześcioro przetrzymywanych od ponad roku tybetańskich intelektualistów i działaczy z Kardze (chiń. Ganzi) w prowincji Sichuan skazano we wrześniu na kary od czterech do czternastu lat więzienia za „separatystyczne podżeganie” i „zagrażanie bezpieczeństwu państwa”.
CZYTAJ DALEJCzy to nie ciebie mordują?
Czy to nie ciebie trzymają za kratami?
Czy to nie ciebie torturują dniem i nocą?
CZYTAJ DALEJOprócz „studiowania” i recytowania frazesów o wielkość chińskiego państwa, wdzięczności dla partii oraz konieczności bezwzględnego podporządkowania jej dyktatom duchowni muszą „potępić” praktykę cethar (wykupywanie zwierząt z rzeźni w celu gromadzenia „zasługi”); zwyczaj poszczenia i niejedzenia mięsa podczas obchodów świętego miesiąca Saga Dała i innych uroczystości buddyjskich; nieświętowanie Losaru, Nowego Roku kalendarza tybetańskiego, na znak żałoby po ofiarach represji; oraz „chłopskie strajki”, polegające na nieuprawianiu pól.
CZYTAJ DALEJpiekło to forteca z betonu i stali
w której nie ma drzwi tylko kajdany na nogi i ręce
zsyłają tu kochanków wolności
CZYTAJ DALEJrządzie mój, jeśli płonie ci lico
oskarż mnie o wszelkie zbrodnie i ukarz
CZYTAJ DALEJnie łżyj, gdy uszy wyglądają prawdy
nie knuj na oczach bystrych
patrzą ludzie, zwierzęta, wszystko patrzy
CZYTAJ DALEJW przeddzień 87. urodzin Dalajlamy władze w Lhasie ogłosiły rozporządzenie, obiecujące wysokie nagrody za informacje o „zagrożeniach dla bezpieczeństwa państwa” (m.in. „posiadaniu bądź eksponowaniu flag, ubrań, upominków lub innych przedmiotów, promujących treści terrorystyczne i ekstremistyczne”).
CZYTAJ DALEJDzigme Gjaco, znany też jako Dzigme Guri, jeden z najsłynniejszych więźniów politycznych Tybetu, zmarł 2 lipca w rodzinnym domu, w Kanlho (chiń. Gannan), w prowincji Gansu.
CZYTAJ DALEJMnich, którego imienia wciąż nie udało się ustalić, dokonał w maju samospalenia na znak protestu przeciwko represjom (poprzedzającym wizytację partyjnego dygnitarza) w klasztorach, w prefekturze Kanlho (chiń. Gannan) prowincji Gansu.
CZYTAJ DALEJSześciu specjalnych sprawozdawców ONZ upubliczniło list, w którym upomina się o troje tybetańskich więźniów politycznych – pisarza Lobsanga Lhundruba, pieśniarza Lhundruba Drakpę i nauczycielkę Rinczen Kji – wyrażając przy tym „poważne zaniepokojenie” represjonowaniem Tybetańczyków, którzy próbują chronić rodzimą kulturę czy „choćby wyrazić krytyczną opinię o polityce Chin w Tybecie”.
CZYTAJ DALEJBracia z Krainy Śniegu Idą dziś do was Niosąc Mokre od łez ofiarne szarfy Siostry z Krainy Śniegu Patrzą dziś na was Dźwigając Ciężkie od znaczeń maślane lampki Di Lhaden (właściwie: Lobsang Lhundrub) pochodzi z Pemy (chiń. Banma) w prefekturze Golog (chiń. Guoluo) prowincji Qinghai; jest mnichem, studiował w Instytucie […]
CZYTAJ DALEJCi, co zaspali, muszą pamiętać i czcić tych, którzy stali w pierwszym szeregu. To drogowskaz dla następnego pokolenia. Nie ma dla nas przyszłości bez szacunku i podziwu dla bohaterów.
CZYTAJ DALEJWiększość Tybetańczyków uwięzionych w Draggo (chiń. Luhuo), w prowincji Sichuan w związku ze zburzeniem trzech wielkich posągów przy buddyjskich klasztorach, przewieziono do obozu „reedukacyjnego” w Thangnakmie, w którym są „zmuszani do pracy i systematycznie maltretowani”.
CZYTAJ DALEJ