Tag: Przesiedlenia

Oser: Co nam po „komfortowych domach”?

W raporcie misji przedstawicieli amerykańskiej senackiej komisji spraw zagranicznych znalazło się zdanie, nad którym warto się pochylić: „członkowie delegacji mogli potwierdzić zasięg tego zakrojonego na wielką skalę projektu oraz generalnie pozytywny stosunek Tybetańczyków”. Idzie o tak zwane „komfortowe domy”, które wraz z „migracją ekologiczną” i „osiedlaniem koczowników” stanowią w Amdo i Khamie część rządowego przedsięwzięcia, zatytułowanego oficjalnie „prowadzeniem chłopów i pasterzy ku bardziej nowoczesnemu i cywilizowanemu stylowi życia”. Zhang Qingli, namiestnik w Tybetańskim Regionie Autonomicznym, dorzucił, że „jest to nasza walka z kliką dalaja o przejęcie inicjatywy w wymiarze zapewnienia podstawowych warunków życiowych”, nazywając przy tym partię komunistyczną „prawdziwym żywym buddą prostych ludzi”.

CZYTAJ DALEJ

Rezerwat Kokoszili zagrożeniem dla koczowników

Podczas posiedzenia w Krakowie władze chińskie chcą uzyskać uznanie Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO dla planu stworzenia parku narodowego Kokoszili (mong. Hoh Xil, tyb. Aczen Gangjap), co oznacza usunięcie z tych terenów tybetańskich koczowników, którzy zostaną osadzeni w „nowych socjalistycznych wioskach”.

CZYTAJ DALEJ

Ponowne przymusowe wysiedlenia koczowników w Zato

Według tybetańskich źródeł władze chińskie ponownie wysiedlają koczowników, których przed dwoma laty zmuszono do opuszczenia swoich siedlisk w okręgu Zato (chiń. Zaduo), w prefekturze Juszu (chiń. Yushu) prowincji Qinghai.

CZYTAJ DALEJ

Przymusowe przesiedlenia w Dzogangu

Według niezależnych źródeł władze chińskie wydały nakaz przesiedlenia dwustu tybetańskich rodzin w Dzogangu (chiń. Zuogang), w prefekturze Czamdo (chiń. Changdu) Tybetańskiego Regionu Autonomicznego.

CZYTAJ DALEJ

Protesty przeciwko wysiedleniom w Deczenie

Tybetańscy chłopi z Jenmonu (chiń. Yanmen) w okręgu Deczen (chiń. Deqin) prowincji Yunnan protestują przeciwko wysiedlaniu ich wiosek, które mają zostać zalane w związku z budową tamy na rzece Dzaczu (Mekong; chiń. Lancang).

CZYTAJ DALEJ

Jangka Njingczak: Życie i lód

Kiedy byłem mały, wszyscy krewni mieszkali jeszcze w czarnych namiotach. Tylko nieliczni mieli wtedy domy, czy raczej chałupy. Nocą, wciśnięty między rodziców, czekałem na sen, patrząc przez otwór w dachu na mrugające gwiazdy. Wydawało mi się, że każda drży jak oczy zasypiającego dziecka. Czasem tato opowiadał mi bajkę o biednym kawalerze i bogatej pannie.

CZYTAJ DALEJ

Szokdziang: Na rodzinnych łąkach

Przyjechałem na rodzinne błonia po ulewnym deszczu. Znów pada, zwały czarnych chmur przykrywają łąki dzieciństwa. Siedzę w blaszanym domu pośród nieprzeniknionej ciemności. Ludzie mówią o nich „dom z wygodami”. Zbudowano je w tym roku. Pierwszy raz korzystam z tej wygody.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Przyczyny tybetańskich samospaleń

Ciągle ktoś pyta, dlaczego Tybetańczycy idą w ogień. Odpowiadam zawsze tak samo: samospalenie jest aktem oporu wywołanego cierpieniem narastającej opresji, na którą składa się kilka czynników.

CZYTAJ DALEJ

Władze odbierają dokumenty protestującym koczownikom z Tridu

Urzędnicy z Tridu (chiń. Chengduo) w prefekturze Juszu (chiń. Yushu) prowincji Qinghai odebrali meldunki i dowody tożsamości koczownikom, którzy w październiku protestowali przeciwko przymusowym przesiedleniom na obrzeża miast.

CZYTAJ DALEJ

RACHUNEK BANKOWY

program „Niewidzialne kajdany” 73213000042001026966560001
subkonto Kliniki Stomatologicznej Bencien
46213000042001026966560002

PRZEKIERUJ 1,5% PODATKU