Tybetańskie źródła informują o „nowej fali szykan i represji” w klasztorze Kirti, w Ngabie (chiń. Aba).
CZYTAJ DALEJPolicja zatrzymała czterech chłopców, nowicjuszy z klasztoru Lhamo Kirti, którzy „nie dali się zabrać do państwowej szkoły z internatem”.
CZYTAJ DALEJ„Chiński Panczen” złożył doroczną wizytę w „Xizangu”, podczas której propagował partyjną kampanię „trzech świadomości” (narodowej, obywatelskiej i prawnej), która „winna towarzyszyć wszystkim codziennym aktywnościom religijnym w klasztorach buddyjskich”.
CZYTAJ DALEJTybetańskie źródła informują o zatrzymaniu mnicha i poddaniu całego klasztoru „dziesięciodniowej reedukacji politycznej” w Czigdrilu (chiń. Jiuzhi), w prowincji Qinghai.
CZYTAJ DALEJGegdziom Dordże – trzydziestoletni pieśniarz zatrzymany za zaśpiewanie „Smutnej piosenki” na noworocznym koncercie – jest od trzech miesięcy „reedukowany” przez policję.
CZYTAJ DALEJ„Zamiast wypłacić odszkodowania” lokalni aparatczycy „oskarżają o polityczne pobudki”, „reedukują” i „prześwietlają” społeczność, która protestowała przeciwko „bezprawnemu wywłaszczeniu” w Markhamie (chiń. Mangkang).
CZYTAJ DALEJRodzice powiedzieli mi na pożegnanie:
„Ukończ studia i wracaj
Z dobrymi wiadomościami”.
CZYTAJ DALEJStały Komitet Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych 24 października przyjął Ustawę o edukacji patriotycznej – która w Tybecie i innych regionach „mniejszościowych” jest najbardziej znienawidzonym narzędziem wymuszania posłuszeństwa dyktatom Komunistycznej Partii Chin.
CZYTAJ DALEJJak zawsze przed urodzinami Dalajlamy, grupy robocze prowadzą „wyrywkowe rewizje” w klasztorach i zmuszają mnichów do popisywania „lojalek”.
CZYTAJ DALEJMnichów podzielono na cztery grupy, kadry i zbrojną policję na tyleż zespołów roboczych, kontrolujących każdy ruch każdego duchownego. Słowo „kontrola” jest tu eufemizmem; oni nękają, ryczą, wymuszają posłuch. Jeśli im się nie uda, mają prostą receptę: skatować i uprowadzić. Dokąd? Do więzienia, w inną nieludzką czeluść? Tego nie wiemy. Wiemy jedynie, że wyparowały w ten sposób setki mnichów.
CZYTAJ DALEJWedług niezależnych źródeł władze chińskie „reedukują” autorów nieprawomyślnych postów o pandemicznych restrykcjach w Tybetańskim Regionie Autonomicznym.
CZYTAJ DALEJOprócz „studiowania” i recytowania frazesów o wielkość chińskiego państwa, wdzięczności dla partii oraz konieczności bezwzględnego podporządkowania jej dyktatom duchowni muszą „potępić” praktykę cethar (wykupywanie zwierząt z rzeźni w celu gromadzenia „zasługi”); zwyczaj poszczenia i niejedzenia mięsa podczas obchodów świętego miesiąca Saga Dała i innych uroczystości buddyjskich; nieświętowanie Losaru, Nowego Roku kalendarza tybetańskiego, na znak żałoby po ofiarach represji; oraz „chłopskie strajki”, polegające na nieuprawianiu pól.
CZYTAJ DALEJWiększość Tybetańczyków uwięzionych w Draggo (chiń. Luhuo), w prowincji Sichuan w związku ze zburzeniem trzech wielkich posągów przy buddyjskich klasztorach, przewieziono do obozu „reedukacyjnego” w Thangnakmie, w którym są „zmuszani do pracy i systematycznie maltretowani”.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie zwolniły 117 zatrzymanych z miasteczka Dza Łonpo w Serszulu (chiń. Shiqu), których przez miesiąc maltretowano, musztrowano i poddawano intensywnej „reedukacji” za promowanie ojczystego języka, posiadanie zdjęć Dalajlamy i utrzymywanie kontaktów z krewnymi za granicą.
CZYTAJ DALEJChoć podczas tegorocznej wizyty zagranicznych dziennikarzy w Lhasie wszyscy recytowali wyuczone formuły, jeden z mnichów Dżokhangu wprawił reporterów w osłupienie, odpowiadając, że jego duchowym mistrzem jest „Xi Jinping”, przewodniczący Komunistycznej Partii Chin. Widząc skonsternowane miny, dodał jeszcze: „nie jestem pijany i rozmawiam z wami dobrowolnie”.
CZYTAJ DALEJNorsang – ojca sześciorga dzieci z Nagczu (chiń. Naqu) skierowany na „reedukację” za odmowę „świętowania” rocznicy proklamowania ChRL we wrześniu 2019 roku – został „zamęczony” przez policję.
CZYTAJ DALEJKilkudziesięciu żołnierzy przemaszerowało najpierw przez wieś z wielką czerwoną flagą, „wznosząc bojowe okrzyki”. Komandosi przeszukiwali domy – w tym także zakład opieki – konfiskując zdjęcia Dalajlamy i zawieszając na ścianach portrety Xi Jinpinga. W trakcie rewizji zatrzymano „kilkunastu” Tybetańczyków, którzy wypowiadali się w mediach społecznościowych po śmierci Tenzina Nimy. Nie wiadomo, gdzie są przetrzymywani. Wszystkim mieszkańcom kazano zainstalować w telefonach aplikację, która daje policji dostęp do wszelkich danych.
CZYTAJ DALEJAby wywiązać się z „dwóch powinności” i dać wyraz wdzięczności za dobroć Partii, miłości Macierzy i przestrzegania prawa, zobowiązuję się do:
1. Przestrzegania zakazu nietrzymania w domu nielegalnych zdjęć i pism Dalajlamy.
CZYTAJ DALEJ„Kiedy nas przesłuchiwali, mówiłam, że jesteśmy już starzy i zaraz umrzemy, więc nie trzeba poddawać nas praniu mózgu”, powiedziała najbliższym kobieta, którą z „reedukacji” zabrano do szpitala. Nie mogli jej uspokoić.
CZYTAJ DALEJWu Yingjie, przewodniczący partii w TRA, złożył wizytę w Czamdo (chiń. Changdu) z okazji siedemdziesiątej rocznicy „wyzwolenia” miasta przez chińskich żołnierzy i w okolicznościowym przemówieniu wezwał do „wyplenienia wpływu Dalaja na buddyzm tybetański”, aby „masy wiernych odróżniały religijność od codziennego życia, separatystycznego sabotażu, Czternastego Dalaja i obecnego szczęśliwego życia”.
CZYTAJ DALEJ„Nasz kierownik kazał mi odmeldować, co »dał mi udział w grupie edukacyjnej«. Zostałam pobita, zbluzgana i przeczołgana przez żołnierską musztrę. Kazano mi śpiewać czerwone pieśni, rąbać drewno, wskoczyć do wody i skandować: »w jedności szczęście, w podziałach zguba«. Niemniej naprawdę się czegoś nauczyłam i odebrałam wielką lekcję moralności!”.
CZYTAJ DALEJ