Władze chińskie zakazały Tybetańczykom wstępu do sanktuarium Njenpo Jurce w Gologu (chiń. Guoluo), w prowincji Qinghai. Mieszkańcy uważają to za szykanę, która „uniemożliwia odprawianie tradycyjnych rytuałów i nie ma nic wspólnego z ochroną środowiska”.
CZYTAJ DALEJCongon Cering – sygnalista z Zungczu (chiń. Songpan) w prowincji Sichuan – został skazany na osiem miesięcy pozbawienia wolności za „zakłócanie porządku społecznego”.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie zarządziły wysiedlenie setek tybetańskich rodzin z dwóch osad u podnóża góry Amnje Rato w okręgu Jadzi (chiń. Xunhua) prefektury Coszar (chiń. Haidong), w prowincji Qinghai. „Od lat szukali tam złóż kopalin, musieli coś znaleźć i dlatego pozbywają się ludzi, strasząc groźbą osuwisk”.
CZYTAJ DALEJCongon Cering – autor opublikowanego w mediach społecznościowych apelu do „władz centralnych” – został zatrzymany przez policję w Zungczu (chiń. Songpan), w prowincji Sichuan.
CZYTAJ DALEJSymboliczne kary sprawiają, że opłaca się łamać prawo, przez co środowisko jest dewastowane coraz częściej i na coraz większą skalę. Strach myśleć, gdzie to nas zaprowadzi. Po przekroczeniu pewnej granicy po prostu nie da się naprawić szkód. Mieszkamy na tej ziemi od pokoleń. Skuteczna ochrona środowiska jest kwestią życia, zdrowia i bezpieczeństwa dla nas, naszych dzieci i wnuków.
CZYTAJ DALEJTrzynastu specjalnych sprawozdawców i grup roboczych ONZ wyraziło „poważne zaniepokojenie” falą represji po pokojowych protestach przeciwko budowie hydroelektrowni Kamtok (chiń. Gangtuo) w Dege, w prowincji Sichuan.
CZYTAJ DALEJWang Junzheng, sekretarz partii w Tybetańskim Regionie Autonomicznym, wezwał do rozbudowy „Stref rozwoju gospodarczego i technologicznego” w celu wspierania „handlu przygranicznego i pobudzenia eksportu” – a w efekcie pogłębienia marginalizacji Tybetańczyków.
CZYTAJ DALEJPosłałeś ostatnie spojrzenie górom
I spędziłeś ostatnią godzinę ze złotymi rybami,
A potem nagle odszedłeś.
CZYTAJ DALEJW marcu i maju władze chińskie wysłały na Malediwy trzy tysiące ton tybetańskiej wody, którą jednocześnie „wydzielają” Tybetańczykom.
CZYTAJ DALEJ„Bezludne i jałowe tereny położone ponad gardzielą Skaczącego Tygrysa w górnym biegu Driczu – napisali zatrudnieni przez władzę bezwstydni rzeczoznawcy – zostaną pokryte szlamem”. Postanowiłam przeprowadzić własne „badania” i znalazłam mnóstwo filmów, zdjęć oraz artykułów na chińskich stronach internetowych. Dowiedziałam się z nich, że klasztor Łonto jest bezcennym zabytkiem, a jego społeczność – trzystu mnichów i ponad dwa tysiące świeckich – poddano okrutnym represjom za błaganie o ratunek.
CZYTAJ DALEJPolicja zatrzymała ponad tysiąc osób – duchownych i świeckich – protestujących 23 lutego przeciwko budowie tamy na rzece Driczu (chiń. Jangcy) i przymusowym wysiedleniom w Dege, prowincji Sichuan. Wielu pobitych demonstrantów „jest w ciężkim stanie”.
CZYTAJ DALEJPonad trzystu Tybetańczyków protestowało 14 lutego przeciwko przymusowym przesiedleniom i budowie zapory na rzece Driczu (Jangcy) w Dege, w prowincji Sichuan.
CZYTAJ DALEJ„Jeśli Chiny faktycznie chcą walczyć ze zmianami klimatycznymi, powinny przestać prześladować ekologów i natychmiast zwolnić tych ludzi”: trzej specjalni sprawozdawcy ONZ informują, że zażądali od Pekinu informacji o losie dziewięciu Tybetańczyków, skazanych na kary od siedmiu do jedenastu lat więzienia za protesty przeciwko nielegalnym kopalniom i kłusownictwu.
CZYTAJ DALEJW tym roku jesteśmy świadkami szokującej serii klęsk żywiołowych w różnych częściach świata. Mieliśmy powodzie, pożary, wichury, przynoszące śmierć, straty materialne i spustoszenie środowiska. Nie ulega wątpliwości, że wszyscy ponosimy konsekwencje globalnego ocieplenia.
CZYTAJ DALEJChiny informują o otwarciu największej na świecie elektrowni wodno-słonecznej w Kardze (chiń. Ganzi), w prowincji Sichuan, a wysiedleni Tybetańczycy skarżą się, że do tej pory nie otrzymali żadnych odszkodowań.
CZYTAJ DALEJ„Dawniej zbierało się codziennie sto sztuk, dziś najlepsi znajdują góra czterdzieści, a wielu mniej niż dziesięć”. Wszyscy, w tym także uczeni, winią za to zmiany klimatyczne i nadmierną eksploatację.
CZYTAJ DALEJChiński koncern wydobywczy Julong poinformował o katastrofie w kopalni miedzi, w stołecznym okręgu Maldrogongkar (chiń. Mozhugongka).
CZYTAJ DALEJWładze chińskie zarządziły wysiedlenie ośmiu tybetańskich wiosek w Rebgongu (chiń. Tongren), strasząc mieszkańców „odebraniem odszkodowań” za ewentualne protesty.
CZYTAJ DALEJPołowa” terytorium TRA – uznana za rezerwat przyrody w 2021 roku – została formalnie otoczona „czerwoną ochronną linią”, której nie wolno przekraczać bez specjalnego zezwolenia.
CZYTAJ DALEJMonlam Gjaco – zatrzymany przed ponad rokiem mnich i pisarz z Sertharu (chiń. Seda) – został skazany na karę trzech lat więzienia za przekonywanie ziomków do niezabijania i niesprzedawania zwierząt.
CZYTAJ DALEJ