Tag: Sztuka

Teczung: Śnieżny Lew pokoju

W Krainie Śniegu mieszka lew

Jedyny na świecie Śnieżny Lew

Ten łagodny lew jest święty

Nosi turkusową grzywę miłości i pokoju

CZYTAJ DALEJ

Tybetańczycy świętują urodziny Karmapy

W Chengdu zorganizowano koncert z okazji trzydziestych czwartych urodzin Siedemnastego Karmapy, najwyższego hierarchy buddyjskiego, który w ostatnich latach zdołał opuścić Tybet.

CZYTAJ DALEJ

Tarim: Wierzę

Wierzę
Powtarzają zaklęcie o dwóch „nierozłącznych”
Chińczykom nie wolno zostawić mniejszości
Mniejszości nie mogą porzucić Hanów
Świetny slogan
Cudowna poezja

CZYTAJ DALEJ

Tenzin Kunsel: Bodhisattwa z kraju Śnieżnych Gór

Synu Zwycięzców, z wyżyn niebios
Zstępujesz jako Lama i Bóstwo
Szlachetny, powracasz niczym fale oceanu
Wskazywać drogę Tybetańczykom
Karmapo, usłysz mnie!

W bezkresie świata
Niedościgły, jesteś nam słońcem i księżycem
Muzyka Twego głosu
Rozprasza ciemności tej epoki
Karmapo, usłysz mnie!

CZYTAJ DALEJ

Kjabczen Dedrol: Wojna o ziemię z czarną muchą

Zbudowałem dom i wierzyłem, że w końcu będę mógł się skupić na myśleniu,
ale wtedy jak spod ziemi wyrosła czarna mucha
i zaczęła migać mi przed oczami.
Zapłaciwszy za tę przestrzeń ciężko zarobionymi pieniędzmi,
uznałem, że należy do mnie, a nie muchy.
Próbowałem ją przegnać,
lecz ona bawiła się ze mną w kotka i myszkę,
pojawiała się i znikała niczym amerykański śmigłowiec UH-60,
aż wreszcie poplątała mi myśli.

CZYTAJ DALEJ

Gepe: W Krainie Śniegu

Wściekły wicher porwał śniegowy kwiat
Matka Krainy Śniegu odeszła do lepszego kraju
Łzy dławią słowa ludzi gór
Samotnym i bezbronnym w Krainie Śniegu
Zrabowano odzienie i strawę
Ziemię radości najechała barbarzyńska armia
Ludzie gór słaniają się na nogach
Porzuceni drżą na mrozie
Chłopcy starzeją się na płaskowyżu
Dziewczęta marnieją w dolinach

CZYTAJ DALEJ

Czen Metak: Pies i kot

Na ulicy
Pies i kot bawią się jak ludzie
W czułość i miłość.
Kiedy pędzą i zamierają,
Przypadają do ziemi i szybują w powietrzu,
Pies delikatnie chwyta kota zębami za kark,
A tan miauczy i charczy z rozkoszą.

CZYTAJ DALEJ

Drugmo: Głos

Nocą na jałowy umysł spadł deszcz w miarowych odstępach błotnistych pluskówMój! Krzyczało serce – jesteś mójOkruszkami myśli nanizanych bezładnie na szpagatStudzonych bezsennymi nocami głosów martwych pisarzy i znikających poetów.

CZYTAJ DALEJ

Liao Yiwu: W hołdzie ofiarom

Dwunastego maja 2008 roku potężne trzęsienie ziemi spustoszyło Wenchuan w Sichuanie. Mieszkam jakieś osiemdziesiąt kilometrów od epicentrum. Trudno uwierzyć, że to już rok.

CZYTAJ DALEJ

Gjalcen: Ogorzali

Ogorzałe twarze
Ogorzałe twarze
Ogorzałe twarze
Kji so so
Lha gjal lo

CZYTAJ DALEJ

Therang: Te tory

Te tory
Nowe tory
Tory ze stali i kamienia
Tory łączące ludzi z demonami
Lhasę i Pekin

CZYTAJ DALEJ

Oser: Panczenlama

Jeśli czas może być lekarstwem na kłamstwo
Jeśli czas może być lekarstwem na kłamstwo
Dziesięć lat to za dużo czy zbyt mało?
Dziecko wyrasta na zdolnego młodzieńca
I jak papuga mamrocze wyuczone słowa
Zanosząc błagania do Pana Względów.

CZYTAJ DALEJ

Dekji Cering: Apa – Ojciec

wiecznie płonąca lampka opromienia rodzinę
wielkiemu kochającemu ojcu
nadziei swych dzieci
w darze niosę lampkę mego serca

CZYTAJ DALEJ

Cojak: Głos serca

Lamo czcigodny
Tyś serca mego słońcem
Lamo czcigodny

CZYTAJ DALEJ

Lhamo Taszi: Doświadczenie życiowe

mojego bohatera złożono w ojczystej ziemi

przy akompaniamencie wojennego tumultu i zgiełku

CZYTAJ DALEJ

Gepe: Zwycięstwo

Zwycięstwo bogom!
Zwycięstwo Tybetowi!

CZYTAJ DALEJ

Czen Metak: Nieznajomy

To mój pensjonat,
Tu spokojnie zamykam oczy.
Nieznajomy,
Wchodź, proszę,
Siadaj,
Zapal papierosa.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Pamiętam, więc jesteśmy

Milan Kundera powiedział kiedyś, że zmagania człowieka z władzą są walką pamięci z zapomnieniem. Nie „człowiek”, wyjaśnijmy dla pewności, chce tu zapomnieć – to „władza” zmusza go do tego, by utkane przez nią kłamstwa stały się pamięcią zbiorową. Po drodze wymazane zostają wspomnienia prawdziwe.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Turkiestan Wschodni tybetańskimi oczami

Taki tytuł nadałam swoim szczątkowym notatkom sprzed piętnastu lat, z 2003 roku. Robiłam zdjęcia i zapiski przez całą drogę. Nasza podróż trwała niecałe dwa tygodnie, ale odwiedziłam kilkanaście miejscowości w Nanjiangu (czyli Południowym Xinjiangu), tych wszystkich Hotanów, Turpanów, Jekenów i Kaszgarów, których nazwy dzwonią mi w uszach do dzisiaj. Notatki urywają się jednak w połowie.

CZYTAJ DALEJ

Tenzin Cunde: Kiedy pada w Dharamsali

Kiedy pada w Dharamsali,
deszcz nakłada bokserskie rękawice
i tłucze tysiącami kropel w mój dach.
Pod blaszaną pokrywką
pokój płacze od środka,
mocząc mi papiery i łóżko.

CZYTAJ DALEJ

Deczen Hengme: Zbłądziwszy daleko od siebie

powiedziałem:
nic nie mów, widziałem
ale kiedy wyciągam po to rękę
wszystko znika bez śladu

CZYTAJ DALEJ

RACHUNEK BANKOWY

program „Niewidzialne kajdany” 73213000042001026966560001
subkonto Kliniki Stomatologicznej Bencien
46213000042001026966560002

PRZEKIERUJ 1,5% PODATKU