Co to za oko?
Wygląda jak źrenica ekstraktu żądz,
Przekrwione ślepie chciwości, złości, głupoty, zawiści i pychy.
CZYTAJ DALEJludzie rzucają na ziemię cienie
które tratuje życie
CZYTAJ DALEJWidzę to tak,
Kiedy ktoś (dotyczy to wszystkich) umiera,
Słońce świeci dalej,
A inni wciąż przeżywają swoje radości i smutki.
Czyli nie mam się o co martwić.
CZYTAJ DALEJW zeszłym miesiącu państwowa CCTV8 puściła ciurkiem (po cztery na wieczór) czterdzieści sześć odcinków „Tajemniczego Tybetu”, który powstawał pod czujnym okiem wysokich aparatczyków z regionu. Producent, Czangloczen Cełang Jonten chełpił się, że serial nie tylko zdobędzie „najwyższą rządową nagrodę Latającej Bogini”, ale też zostanie sprzedany za granicę, gdyż „o Tybecie mówią w nim Tybetańczycy”.
CZYTAJ DALEJŻycie w niebiańskim imperium
W zgiełku i lamperiach
Jest jak zwykle spokojne i dostatnie
Roztańczone i rozśpiewane
Pierwszego czerwca odwiedziłem znajomego, który w czasie rozmowy bawił się pilotem, zmieniając co chwilę kanał. Nie oglądam telewizji; ani programów informacyjnych, ani rozrywkowych. Ale tego dnia przyciągnęła moją uwagę, ponieważ z uwagi na datę pokazywali tybetańskie dzieci. Wypucowane, świątecznie wystrojone, odpowiadały – po chińsku – na pytania dziennikarza.
CZYTAJ DALEJPośród zwłok exodusu zamarzniętych na górskiej przełęczy,
rozpoznasz moje? Bracia,
których błagaliśmy o schronienie, odebrali nam ubrania.
Choć nigdy Cię nie widziałem
I nigdy nie stałem u Twego boku
Znam Twój potężny kontur
Niewzruszony w bezkresie między niebem a ziemią
Niebo było niebieskie jak turkus
Gdy schodziłem z gór
Budynku są wyższe od szczytów
Tu, gdzie przyszło mi zostać
Lepiej śpiewać z dobrą myślą
Niż się podle modlić
Istotą buddyzmu jest sercem
Z sercem droga jest prosta
Każdy początek semestru jest tak zabiegany, że nie ma jak przyzwoicie zjeść ani odpocząć. A ja jestem z tych, którzy nie przepadają za pracą, lubią za to porządnie się najeść. Ledwie zacząłem chodzić, od rana wiedziałem, co będzie na obiad. Okolica, w której dorastałem, słynęła ze zmiennej pogody, więc najbezpieczniej było siedzieć w domu.
CZYTAJ DALEJWedług tybetańskich źródeł 1 sierpnia zwolniono z więzienia Gonpo Tenzina, popularnego pieśniarza z Driru (chiń. Biru) w prefekturze Nagczu (chiń. Naqu) Tybetańskiego Regionu Autonomicznego.
CZYTAJ DALEJAle jeszcze piękniejszy
Spiętrzony wodospad
Na stromej grani
Patrz!
CZYTAJ DALEJDaleko, najdalej
W Indii zakątku odległym
Jest serca mego Klejnot Spełniający Życzenia
Rozpacz ujrzeć go nie móc
Budzą nas samochody
W dusznych blokach brudne schody
Spakowali nam drobiazgi i marzenia
CZYTAJ DALEJLedwo dwadzieścia trzy lata i już góra żalów.
Skąd się to bierze? Skąd?
CZYTAJ DALEJMamy kolorowe grzywy
Ale serca białe jak śnieg
Mamy lekkie obyczaje
Ale za marzenia oddamy życie
Dziesiąty marca jest ważnym dniem w historii Tybetu i dlatego wybrano go na inaugurację przeglądu filmów dokumentalnych o tematyce tybetańskiej, który po raz pierwszy odbywa się w Hongkongu w tym roku. Czytam, że imprezę zorganizowało „Studio Muke” z Chin właściwych, interesujące się tą problematyką od dawna, we współpracy z wieloma lokalnymi organizacjami. Do kwietnia pokażą siedem obrazów – co do jednego zakazanych gdzie indziej w Chińskiej Republice Ludowej. Napisali, że pragną zwrócić uwagę na problem naruszania praw człowieka w Tybecie, gdyż jego „teraźniejszość” jest „przyszłością Hongkongu”.
CZYTAJ DALEJTrzydziestopięcioletni Pema Gjaco pochodzi z Maczu (chiń. Maqu), jest nauczycielem, społecznikiem, pisarzem i redaktorem internetowego magazynu literackiego. W chwili zatrzymania uczestniczył w kursie na Północno-Zachodnim Uniwersytecie Narodowości. Z aresztu zwolniono go 5 czerwca. Nie wiadomo, co było przyczyną zatrzymania.
CZYTAJ DALEJ