Od czterech lat najbliżsi nie mogą ustalić, gdzie jest Gendun Lhundrub – popularny pisarz i mnich klasztoru Rongło w Rebgongu (chiń. Tongren). „Kiedy pytają, czy mogą przekazać mu jedzenie, ubranie albo pieniądze, policja mówi, żeby zostawili paczkę na komisariacie”.
CZYTAJ DALEJCzy po zamknięciu ulicy i zatrzaśnięciu bramy
W środku naprawdę robi się więcej miejsca?
CZYTAJ DALEJGegdziom – młody pieśniarz z Kakhogu (chiń. Hongyuan) w prowincji Sichuan – został zatrzymany 12 lutego za „występ na noworocznym koncercie”.
CZYTAJ DALEJMajestatyczny sęp
szybuje nisko, jakby nie chciał
niczego przyspieszać ani opóźniać.
CZYTAJ DALEJTrawa dawno uschła
Budda stoi więc
Na brązowej wyspie.
CZYTAJ DALEJzeszłej nocy śniłem
że po lhaskim Barkhorze
paradował śnieżny lew
CZYTAJ DALEJMożna praktykować jedząc, śpiąc, chodząc i siedząc.
Wystarczy wiedzieć jak, by przekroczyć wrota
Niedościgłej tradycji wielkiej doskonałości.
CZYTAJ DALEJJeśli będziecie szli sami wiecie jaką ulicą w Lhasie i ktoś nagle zaczepi was, pytając, czy macie komórkę, bez wahania odpowiedzcie: „nie, skąd, w życiu”.
CZYTAJ DALEJZapodział się gdzieś po drodze,
sam nie wiem, kiedy i gdzie.
Zapodziałem gdzieś Losar.
CZYTAJ DALEJRok minął, jak ruszyłeś ze swą armią do Tybetu
Znikając pośród żołnierzy za murami miasta
Dwa światy rozdzieliła kurtyna ciszy
CZYTAJ DALEJto ty zerwałeś linki w moim namiocie
rozwlokłeś drewno spod paleniska
cisnąłeś na węgle trujące źdźbła
CZYTAJ DALEJwyciągałeś rękę do zwykłych wyrostków
twoje pióro opowiedziało nam przeszłość
i wzniosło tablicę do pisania przyszłości
CZYTAJ DALEJNa zdjęciu było sześć osób przed poszarzałym i postrzępionym czarnym namiotem: kruchy siedemdziesięcioletni dziadek, pomarszczona jak stary but babcia, czterdziestokilkuletni mężczyzna, dziewiętnastolatka w futrzanej czapie i dwóch bosych dziesięciolatków. Chłopcy uśmiechali się szeroko, najwyraźniej podekscytowani pozowaniem do fotografii.
CZYTAJ DALEJŚwiatłem mądrości
ukazujesz drogę
błądzącym w ciemnościach ułudy.
CZYTAJ DALEJTybetańscy bracia i siostry, dawnośmy się nie widzieli.
Wracamy. Za długo błąkaliśmy się po obcych krajach.
CZYTAJ DALEJCzy można dotrzeć do celu
w inny sposób?
(I nie mam na myśli śmierci.)
CZYTAJ DALEJPół roku mieszkasz w stolicy imperium
Drugie pół na jego skraju
Ni to imigracja, ni uchodźstwo
CZYTAJ DALEJGolog Palden z okręgu Pema (chiń. Banma) w prowincji Qinghai został skazany na trzy lata więzienia za śpiewanie „patriotycznych” pieśni.
CZYTAJ DALEJ