Jesteśmy ludem przywykłym do samotności i być może dlatego chce mi się płakać, ilekroć widzę tłum rodaków, którzy zebrali się, żeby razem cieszyć się albo smucić. Daje mi to siłę i chęć do marzenia. Teraz też wali mi serce i trzęsę się z dumy, gdy patrzę na ludzi, idących ramię w ramię niczym armia naszych dawnych królów.
CZYTAJ DALEJCering Co – przewodniczka turystyczna z Triki (chiń. Guide) w prefekturze Colho (chiń. Hainan) prowincji Qinghai – została po raz piąty ukarana dwutygodniowym „aresztem administracyjnym” za „wszczynanie konfliktów” poprzez „fabrykowanie i rozpowszechnianie fałszywych informacji”, czyli opublikowanie w internecie nagrania chińskiego aparatczyka, który odmawia jej zgody na wyjazd, ponieważ „była karana”.
CZYTAJ DALEJRaczung Gendun – mnich klasztoru Kirti w Ngabie (chiń. Aba), w prowincji Sichuan – 16 listopada został zwolniony z więzienia, w którym spędził trzy i pół roku za przekazanie symbolicznego datku z prośbą o modlitwy Dalajlamy. Według lokalnych źródeł stracił w więzieniu zdrowie i matkę, której nie udzielono zgody na ostatnie widzenie z synem. „Bliscy zawieźli go prosto do szpitala w Chengdu”.
CZYTAJ DALEJZa długo milczeliśmy, ale Twoje cierpienie złamało mi serce. Na drodze do wolności – przez góry, doliny, rzeki, łąki, na wschodzie i zachodzie, o świcie i zmierzchu – ten kraj jest naszym wspólnym domem. Wspólnym brzemieniem i, ostatecznie, wspólnym wybawieniem.
CZYTAJ DALEJCongon Cering – sygnalista z Zungczu (chiń. Songpan) w prowincji Sichuan – został skazany na osiem miesięcy pozbawienia wolności za „zakłócanie porządku społecznego”.
CZYTAJ DALEJUrodzony w Roku Świni, pytam,
Gdzie Twoja ojczyzna?
Gdzie pałac?
CZYTAJ DALEJKarma Samdup – biznesmen, kolekcjoner sztuki i działacz społeczny – 19 listopada został zwolniony z więzienia Szajar w Turkiestanie Wschodnim (chiń. Xinjiang) po odbyciu drakońskiej kary 15 lat pozbawienia wolności.
CZYTAJ DALEJZrzućcie niebieskie drelichy
Wstańcie więźniowie Drapczi
CZYTAJ DALEJGendun Lhundrub, znany pisarz i mnich klasztoru Rongło w Rebgongu, 9 listopada został zwolniony z więzienia.
CZYTAJ DALEJmimo ciągłego dozoru
zdołałem znaleźć w sobie siłę,
aby napisać kilka słów
CZYTAJ DALEJW więzieniu zrozumiałem, że ludzie cierpią, i chciałem coś dla nich zrobić. Wtedy też dotarło do mnie znaczenie słów babci, które wypowiedziała, kręcąc głową, kiedy po raz pierwszy jechałem do Lhasy: „Nie znajdziesz podpory w bogactwie. Jedyną jest Budda”.
CZYTAJ DALEJGolog Palden – zatrzymany „wiosną 2023 roku” i skazany na trzy lata pozbawienia wolności pieśniarz z okręgu Pema (chiń. Banma) – został „przedterminowo zwolniony z więzienia”.
CZYTAJ DALEJSkładałam niezliczone petycje w lhaskim sądzie, apelując, aby zgodnie z prawem ponownie rozpatrzono sprawę Dordże Tasziego. Byłam za to wielokrotnie zatrzymywana, wleczona i bita przez funkcjonariuszy Biura Bezpieczeństwa Publicznego.
CZYTAJ DALEJAnja Sengdra – działacz społeczny z Gade (chiń. Gande) w prefekturze Golog prowincji Qinghai – uzyskał zgodę na widzenie z krewnymi „po sześciu latach starań”.
CZYTAJ DALEJDziampa Czophel – mnich z Rebgongu (chiń. Tongren) w prowincji Qinghai – został skazany na osiemnaście miesięcy więzienia za udostępnienie cytatu Dalajlamy na portalu WeChat.
CZYTAJ DALEJPonoć na pastwisku, na którym kobiety
Obnoszą się dziś z biżuterią i urodą,
Zatknięto niegdyś wojenną chorągiew.
CZYTAJ DALEJLobsang Thabke – mnich i bibliotekarz klasztoru Kirti w Ngabie – został skazany na trzy lata więzienia (prawdopodobnie za „przedrukowanie książek wydanych za granicą” i kontakty z diasporą).
CZYTAJ DALEJ„Wychowałam się wśród koczowników i nauczyłam wiele o prawach natury. Wydaje mi się, że rozumiem też trochę świat ludzi. Jedno wiem na pewno: szczęście innych stanie się naszą radością, a ich strach – naszym lękiem. Macie tu żonę, która myśli o mężu. Serce zranione niesprawiedliwością. Piętnaście lat. Piętnaście lat tortur i krzywdy dobrego człowieka. Jak chcecie mnie uciszyć? Jak zamierzacie zmusić do zachowywania się tak, jak gdyby nic nie zaszło?”.
CZYTAJ DALEJCering Co – przewodniczka turystyczna z Juszu (chiń. Yushu) w prowincji Qinghai – została po raz czwarty ukarana (tym razem dziesięciodniowym) aresztem administracyjnym za protest przeciwko dyskryminowaniu Tybetańczyków przez chińską policję.
CZYTAJ DALEJWedług tybetańskich źródeł od siedemnastu lat krewni nie są w stanie ustalić miejsca pobytu mnicha, skazanego za udział w pokojowej demonstracji w 2008 roku.
CZYTAJ DALEJ