Sześciu specjalnych sprawozdawców ONZ upubliczniło list, w którym upomina się o troje tybetańskich więźniów politycznych – pisarza Lobsanga Lhundruba, pieśniarza Lhundruba Drakpę i nauczycielkę Rinczen Kji – wyrażając przy tym „poważne zaniepokojenie” represjonowaniem Tybetańczyków, którzy próbują chronić rodzimą kulturę czy „choćby wyrazić krytyczną opinię o polityce Chin w Tybecie”.
CZYTAJ DALEJTybetańskie źródła informują o zwolnieniu i „ponownym procesie” założycieli „złej organizacji”, walczących o odzyskanie ziem przejętych przez władze lokalne w Rebgongu (chiń. Tongren), w prowincji Qinghai.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie angażują policję, urzędników i cenzorów w szykanowanie Tasziego Łangczuka, który po spędzeniu pięciu lat w więzieniu dalej upomina się o „konstytucyjne” miejsce języka tybetańskiego.
CZYTAJ DALEJWen Guodong, były wicegubernator prowincji Qinghai, został skazany na 11 lat więzienia za przyjmowanie łapówek od koncernów górniczych i firm budowlanych – między innymi za ochranianie gigantycznej nielegalnej kopalni w rezerwacie przyrody, w Conubie (chiń. Haixi).
CZYTAJ DALEJBracia z Krainy Śniegu Idą dziś do was Niosąc Mokre od łez ofiarne szarfy Siostry z Krainy Śniegu Patrzą dziś na was Dźwigając Ciężkie od znaczeń maślane lampki Di Lhaden (właściwie: Lobsang Lhundrub) pochodzi z Pemy (chiń. Banma) w prefekturze Golog (chiń. Guoluo) prowincji Qinghai; jest mnichem, studiował w Instytucie […]
CZYTAJ DALEJWładze chińskie zakazały informowania o śmierci Czogtrula Dały Rinpoczego – szanowanego nauczyciela buddyjskiego i byłego więźnia politycznego z Nagczu (chiń. Naqu) – a potem uniemożliwiły wiernym udział w jego kremacji, doprowadzając do „przepychanek z policją”.
CZYTAJ DALEJKunczok Cephel – skazany na 15 lat więzienia pisarz i założyciel pierwszej strony internetowej poświęconej literaturze tybetańskiej – po ponad 13 latach został przedterminowo zwolniony za uratowanie życia współwięźnia i „dobre sprawowanie”.
CZYTAJ DALEJCi, co zaspali, muszą pamiętać i czcić tych, którzy stali w pierwszym szeregu. To drogowskaz dla następnego pokolenia. Nie ma dla nas przyszłości bez szacunku i podziwu dla bohaterów.
CZYTAJ DALEJPotala przypomina mi pusty talerz
Drapieżcy w wojskowych mundurach
Pożarli nawet maślane lampki
CZYTAJ DALEJTybetańczycy stoją dziś w obliczu (celowo i nieumyślnie) wymuszanej kulturowej asymilacji, której duszna atmosfera stanowi śmiertelne zagrożenie dla ludzi i środowiska naturalnego, języka i kultury, tradycji i obyczaju.
CZYTAJ DALEJGo Szerab Gjaco, jeden z najbardziej znanych tybetańskich więźniów politycznych – „nieleczony i pozbawiony opieki lekarskiej” – jest w ciężkim stanie.
CZYTAJ DALEJAkt odwagi, jakim było zwykłe stwierdzenie faktu, mógł uratować cały kraj. „Jedno słowo prawdy”, jak chciał rosyjski pisarz Aleksandr Sołżenicyn, mogło „przeważyć cały świat”.
CZYTAJ DALEJKiedy chciałem przekazać przywódcom z Juszu apel o posługiwanie się językiem tybetańskim w urzędach tudzież promowanie go w szkołach, uniemożliwili mi to aparatczycy z komitetu do spraw politycznych i prawnych, funkcjonariusze policji oraz pracownicy prokuratury. Nie pozwolono mi spotkać się z właściwymi urzędnikami i przedstawić im zbiorowej skargi. Usłyszałem za to, że nie powinienem zajmować się sprawami, na które nie mam wpływu
CZYTAJ DALEJTaszi Łangczuk – biznesmen i społecznik, który spędził pięć lat w więzieniu za rozmawianie z zagranicznym dziennikarzem o swoich petycjach o zapewnienie „konstytucyjnego” miejsca ojczystemu językowi – został wezwany na przesłuchanie w związku z internetowym apelem o „zezwolenie na posługiwanie się tybetańskim w szkołach, urzędach i innych dziedzinach życia publicznego”.
CZYTAJ DALEJTybetańscy więźniowie polityczni z prowincji Qinghai i Sichuan wciąż nie mogą przyjmować odwiedzin z powodu „zagrożenia COVID”, choć od ponad roku w tamtejszych zakładach karnych i aresztach śledczych nie odnotowano żadnego zarażenia.
CZYTAJ DALEJCzłowieka, który nas dręczy, więzi, bije, próbuje zabić, można pokonać. Jeśli jednak korzystanie z naszych praw – wolności myśli, słowa, wiary, podróżowania – uzależnione jest od innych, najprawdopodobniej zostaną one okrojone.
CZYTAJ DALEJThinle – mnich klasztoru Kirti w Ngabie (chiń. Aba), w prowincji Sichuan – został skazany na pięć lat pozbawienia wolności za „publikowanie nauk i pism Dalajlamy”.
CZYTAJ DALEJGo Szerab Gjaco – mnich, nauczyciel, działacz społeczny i pisarz z Ngaby (chiń. Aba) w prowincji Sichuan – został skazany na karę dziesięciu lat pozbawienia wolności.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie zmuszają tybetańskich byłych więźniów politycznych do noszenia przygotowanych dla nich „szpiegujących” telefonów komórkowych, „z którymi nie wolno im się rozstawać ani używać innych”.
CZYTAJ DALEJGendun Drakpa – mnich uprowadzony z klasztoru i skazany na pięć lat więzienia za informowanie „sił zewnętrznych” o protestach przeciwko wywłaszczeniom w Dzoge (chiń. Ruoergai), w prowincji Sichuan – został przewieziony do szpitala natychmiast po zwolnieniu.
CZYTAJ DALEJ