Władze chińskie zmuszają tybetańskich byłych więźniów politycznych do noszenia przygotowanych dla nich „szpiegujących” telefonów komórkowych, „z którymi nie wolno im się rozstawać ani używać innych”.
CZYTAJ DALEJGendun Drakpa – mnich uprowadzony z klasztoru i skazany na pięć lat więzienia za informowanie „sił zewnętrznych” o protestach przeciwko wywłaszczeniom w Dzoge (chiń. Ruoergai), w prowincji Sichuan – został przewieziony do szpitala natychmiast po zwolnieniu.
CZYTAJ DALEJdroga moja
z karceru prześladowcy walki o wolność nie poniecham nigdy
i będę twym dożywotnim więźniem
CZYTAJ DALEJW ciemności więziennego lochu
Znosząc ból, którego nie wyrażą żadne słowa
CZYTAJ DALEJLobsang Lhundrub (vel Di Lhaden) – „zaginiony” w czerwcu 2019 roku znany pisarz z Pemy (chiń. Banma) w prowincji Qinghai – został skazany na cztery lata więzienia.
CZYTAJ DALEJChińskie media informują, że zabójca Lhamo, popularnej tybetańskiej vlogerki z Ngaby (chiń. Aba) w Sichuanie, 14 września został skazany na karę śmierci.
CZYTAJ DALEJTrzydziestoczteroletni Ra Cering Dhondup – mnich, pisarz i były więzień polityczny – zmarł 15 września w Ngabie (chiń. Aba), w Sichuanie.
CZYTAJ DALEJThabke Gjaco – odbywający karę 15 lat pozbawienia wolności mnich z Labrangu (chiń. Xiahe) w prowincji Gansu – został zwolniony we wrześniu na trzy lata przed zakończeniem wyroku. Jest „ciężko chory i niedowidzi, bliscy bardzo się o niego boją”.
CZYTAJ DALEJZamknięty proces człowieka należącego do elity elit rodzimego biznesu wstrząsnął Tybetańczykami. Skoro władze uznały, że przestępstwo zasługuje na tak surową karę, dlaczego nie wyjaśniły tego społeczeństwu? Jakież to mroczne i przerażające tajemnice kryją ciemności tego linczu? Rodzina miała dwa lata na upublicznienie sprawy i znalezienie najlepszych adwokatów, a przynajmniej oświadczenie, dlaczego okazało się to niemożliwe. Ich milczenie jest najlepszym świadectwem lęku, jaki zdołano w nich zaszczepić.
CZYTAJ DALEJWedług tybetańskich źródeł Dordże Taszi – znany biznesmen odbywający karę dożywotniego pozbawienia wolności w osławionym Drapczi – jest w „ciężkim stanie”.
CZYTAJ DALEJJa nie mówię, co widziałem – ty słyszysz
Ja mógłbym, lecz nie daję – ty powiadasz, takie czasy, zrobili mu samobójstwo
CZYTAJ DALEJWładze chińskie po raz drugi złagodziły karę Cultrima Gjaco, mnicha skazanego na dożywocie za udział w pokojowym proteście w Labrangu (chiń. Xiahe), w prowincji Gansu
CZYTAJ DALEJPolicja ruszała mój materac! Policja rozgrzebała moje rzeczy! Policja otworzyła mój dziennik! Policja czyta, co napisałam!
Xianbin wrócił następnego dnia, cały i zdrowy. A ja, kartka po kartce, od pierwszej do ostatniej, spaliłam pamiętniki z czternastu lat życia i marzeń dziewczynki i młodej kobiety.
CZYTAJ DALEJWładze więzienia w Tengzhou pastwiły się nade mną, odkąd tam trafiłem: połamano mi żebra, głodzono, zmuszano do pracy na przodku dwadzieścia godzin na dobę. Uszkodziłem lewą stopę, kolana, kręgosłup – ledwie powłóczyłem nogami. Widziałem dwudziestolatków, którzy od harówki kasłali krwią, widziałem zdeformowane ręce i nogi, widziałem chorych i rannych umierających na brak opieki.
CZYTAJ DALEJOrganizacja Human Right Watch ujawniała sprawę czterech mnichów klasztoru Tengdro w Dingri, których we wrześniu 2020 roku skazano po rocznym śledztwie na drakońskie kary do dwudziestu lat więzienia za – całkowicie legalne w ChRL – korespondowanie ze współbraćmi w Nepalu i przekazanie pieniędzy dla ofiar trzęsienia ziemi. Do tej pory nie wiadomo, co im zarzucono; cała sprawa zaczęła się od zgubionego w Lhasie telefonu. Inny duchowny, na znak protestu przeciwko brutalnemu biciu i kampanii „reedukacyjnej”, odebrał sobie życie.
CZYTAJ DALEJSłowem i duszą kupczy się dla zysku
Miłość i współczucie to mrzonki
Wszyscy myślą tylko o pieniądzach
CZYTAJ DALEJRinczen Cultrim, mnich bonu zatrzymany przez policję 1 sierpnia 2019 roku w Ngabie (chiń. Aba), został skazany na cztery lata (albo, według innego źródła, cztery i pół roku) więzienia. Przez 20 miesięcy krewni nie mogli ustalić, gdzie jest przetrzymywany.
CZYTAJ DALEJTaszi Gjal – pięćdziesięciojednoletni koczownik z Maczenu (chiń. Maqin) w Qinghai – został skazany na rok więzienia za to, że sześć lat temu kilka razy opublikował w mediach społecznościowych zdjęcia Dalajlamy.
CZYTAJ DALEJWedług niezależnych chińskich źródeł dwaj tybetańscy uczniowie – Dziampa Cering i Dukhar Cering – zostali zatrzymani i oskarżeni o „separatystyczne podżeganie” za rozwinięcie „nielegalnej flagi” podczas meczu piłkarskiego w Colho (chiń. Hainan) i upublicznienie zdjęć w mediach społecznościowych.
CZYTAJ DALEJPóki żyję, nie zapomnę rządowi Chin fałszywego oskarżenia, zamknięcia w więzieniu i tortur. Odebrali mi wszystkie prawa przynależne człowiekowi.
CZYTAJ DALEJ