Jako Chińczycy jesteśmy najgłębiej przekonani o wartości idei „Drogi Środka” jako sposobu rozwiązania problemu Tybetu, promowania pojednania między naszymi narodami oraz demokracji w Chinach.
CZYTAJ DALEJWedług tybetańskich źródeł władze chińskie zwolniły przed terminem schorowanego mnicha z Sertharu (Seda) w prowincji Sichuan, skazanego w 2015 roku na karę czterech lat pozbawienia wolności za świętowanie urodzin Dalajlamy.
CZYTAJ DALEJChiński „Global Times” – ilustrując to zdjęciem „turystów fotografujących się przed Potalą” – informuje, że w 2018 roku w Tybetańskim Regionie Autonomicznym „skazano” dwadzieścia pięć osób za „separatyzm”.
CZYTAJ DALEJPo roku bez widzenia i wiadomości do tego lochu doszedł dziś Twój list i zdjęcie, które wprawiły mnie w niewypowiedzianą ekstazę. W tym dusznym, przygnębiającym i toksycznym miejscu książki i słowa kreślone w ojczystym języku są taką rzadkością, jak kwiaty na niebie.
CZYTAJ DALEJTemu, który uosabia i ucieleśnia wszystkich Buddów,
Temu, który jest emanacją opiekuńczego bóstwa ludu Krainy Śniegów,
Jedynemu schronieniu i jedynej pociesze ludzkości cierpiącej w wieku kaljugi –
Moje serce przepełnia wdzięczność za Twą dobroć i błogosławieństwo.
CZYTAJ DALEJPalden Gjaco – jeden z najbardziej znanych tybetańskich więźniów politycznych – zmarł 30 listopada w szpitalu w Dharamsali.
CZYTAJ DALEJCzterdziestojednoletni Szonu Palden – schorowany, osadzony w areszcie domowym były więzień polityczny – zmarł 30 września w drodze do szpitala w Maczu (chiń. Maqu), w prefekturze Kanlho (chiń. Gannan) prowincji Gansu. Osierocił żonę i troje dzieci.
CZYTAJ DALEJPierwszego czerwca odwiedziłem znajomego, który w czasie rozmowy bawił się pilotem, zmieniając co chwilę kanał. Nie oglądam telewizji; ani programów informacyjnych, ani rozrywkowych. Ale tego dnia przyciągnęła moją uwagę, ponieważ z uwagi na datę pokazywali tybetańskie dzieci. Wypucowane, świątecznie wystrojone, odpowiadały – po chińsku – na pytania dziennikarza.
CZYTAJ DALEJGonpo Ceko opuścił więzienie w Lanzhou 10 sierpnia – na trzy i pół roku przed zakończeniem kary. Trzydziestodziewięcioletni mężczyzna został aresztowany w październiku 2008 roku i skazany na 14 lat pozbawienia wolności jako jeden z „liderów” antychińskich protestów.
CZYTAJ DALEJGonpo Ceten został skazany na dwanaście lat więzienia za stanięcie na czele demonstracji w wiosce Czugrar, w okręgu Maczu (chiń. Maqu) prefektury Kanlho, w prowincji Gansu w marcu 2008 roku. Uznano go winnym „separatystycznego podżegania”. Podczas wielomiesięcznego „śledztwa” był brutalnie bity i torturowany.
CZYTAJ DALEJChiński adwokat poinformował, że sąd wyższej instancji „utrzymał wyrok” Tasziego Łangczuka – biznesmena i społecznika, walczącego o poszanowanie konstytucyjnych praw Tybetańczyków – skazanego w maju na pięć lat pozbawienia wolności w związku z wywiadem, którego w 2015 roku udzielił dziennikarzowi „New York Timesa”, co uznano za „podżeganie do separatyzmu”.
CZYTAJ DALEJPo dziesięciu latach zakazów władze chińskie wydały zgodę na zorganizowanie 1 sierpnia słynnych wyścigów konnych w Lithangu (chiń. Litang), w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan.
CZYTAJ DALEJWedług tybetańskich źródeł 1 sierpnia zwolniono z więzienia Gonpo Tenzina, popularnego pieśniarza z Driru (chiń. Biru) w prefekturze Nagczu (chiń. Naqu) Tybetańskiego Regionu Autonomicznego.
CZYTAJ DALEJZiemia i lud Krainy Śniegu są naturalnymi orędownikami pokoju. Nie wołamy o pokój od wczoraj. Dla naszej cywilizacji jest on celem od tysięcy lat. Idziemy do niego drogą środka, wierni zasadom współzależności i niestosowania przemocy, których ucieleśnienie stanowi wizja Jego Świątobliwości Gjalły Tenzina Gjaco. To właśnie w imię światowego pokoju poszedł w ogień Thupten Ngodup oraz tysiące innych bohaterów.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie prześladują najbliższych byłego więźnia politycznego z Pemy (chiń. Banma) w prefekturze Golog (chiń. Guoluo) prowincji Qinghai, domagając się „sprowadzenia” go z Indii.
CZYTAJ DALEJNa trzy lata przed terminem władze chińskie zwolniły z więzienia Lobsanga Tenzina, skazanego na dziesięć lat pozbawienia wolności za „spiskowanie, podżeganie i pomaganie w umyślnym zabójstwie”, czyli ukrywanie poparzonego mnicha, którego samospalenie w marcu 2011 roku zapoczątkowało falę dramatycznych protestów w całym Tybecie.
CZYTAJ DALEJWyrok Tasziego Łangczuka, skazanego – jako pierwszy Tybetańczyk – z powodu publikacji w zagranicznych mediach, wywołał falę międzynarodowych protestów.
CZYTAJ DALEJTaszi Łangczuk – biznesmen i społecznik, apelujący o poszanowanie konstytucyjnych praw Tybetańczyków – został skazany na pięć lat pozbawienia wolności przez sąd ludowy w Juszu (chiń. Yushu), w prowincji Qinghai.
CZYTAJ DALEJHistoria ludu Krainy Śniegu –
Kiedy o niej myślę, chce mi się płakać
W naszych sercach nie ma miejsca na radość
Tylko nam łykać łzy, nic więcej
Władze chińskie opóźniły o dwa miesiące zwolnienie mnicha, który odbywał karę dziesięciu lat pozbawienia wolności za udział w demonstracji w Lhasie.
CZYTAJ DALEJJako Tybetańczyk nigdy nie przestanę walczyć o prawa rodaków.
Jako praktykujący nigdy nie powiem złego słowa o naszym mistrzu
CZYTAJ DALEJ