Podobno istnieje jakaś „Organizacja Narodów Zjednoczonych”
Podobno są gdzieś „prawa człowieka”
I „deklaracja”, której nie kwestionuje żadne państwo
Tylko co tu począć z tą informacją?
CZYTAJ DALEJLobsang Dordże – mnich uprowadzony przed rokiem z klasztoru Kirti w Ngabie (chiń. Aba), w prowincji Sichuan – został skazany na trzy lata pozbawienia wolności.
CZYTAJ DALEJTybetańskie źródła informują o skazaniu jednego i uprowadzeniu przez policję dwóch mnichów klasztoru Kirti w Ngabie (chiń. Aba), w prowincji Sichuan.
CZYTAJ DALEJW ramach zająć skazani „słuchają opowieści o etnicznych bohaterach i pogadanek o jedności etnicznej, oglądają tańce grup mniejszościowych” oraz uczą się chińskiego. Osadzeni „studiują także patriotyzm oraz dokumenty XIX Zjazdu Komunistycznej Partii Chin”, które pomagają im zrozumieć, że „Hanowie [czyli Chińczycy] i mniejszości są nierozłączni”.
CZYTAJ DALEJWedług lokalnych źródeł Jonten, zatrzymany 13 marca 2015 roku, odbywał karę sześciu lat pozbawienia wolności za „słuchanie zakazanych informacji zagranicznych rozgłośni radiowych”. Zwolniono za „dobre sprawowanie i ciężką pracę” na rok i osiem miesięcy przed terminem.
CZYTAJ DALEJAdwokaci udali się wtedy do Zarządu Służby Więziennej prowincji Qinghai, gdzie urzędnik niższego szczebla poinformował ich, że skazany „nie uznał swojej winy i nie współpracuje z komendanturą więzienia”, co „wyklucza możliwość widzenia z uwagi na drażliwy charakter tej sprawy”.
CZYTAJ DALEJPięcioro specjalnych sprawozdawców ONZ 19 maja poprosiło Pekin o wyjaśnienia w sprawie dziewięciorga Tybetańczyków skazanych w grudniu 2016 roku przez pośredni sąd ludowy w Barkhamie (chiń. Maerkang), w prefekturze Ngaba (chiń. Aba) prowincji Sichuan na kary od pięciu do czternastu lat więzienia za świętowanie osiemdziesiątych urodzin Dalajlamy.
CZYTAJ DALEJWładze lokalne w Nangczenie (chiń. Nangqian), w prefekturze Juszu (chiń. Yushu) prowincji Qinghai informują o skazaniu 21 Tybetańczyków w ramach ogólnokrajowej kampanii zwalczania „czarnych i złych sił”. Według Tybetańskiego Centrum Praw Człowieka i Demokracji (TCHRD) wyroki zapadły w maju. Oskarżonym z pierwszej, jedenastoosobowej grupy (w tym byłemu sołtysowi) z wioski Do Thrang wymierzono kary od […]
CZYTAJ DALEJNgałang Gjalcen – mnich wydalony z klasztoru Rongpo w Nagczu (chiń. Naqu), w Tybetańskim Regionie Autonomicznym i uprowadzony przez policję w lutym 2015 roku – został 7 marca zwolniony z więzienia Drapczi po odbyciu pełnej kary trzech lat pozbawienia wolności.
CZYTAJ DALEJDwudziestoletni Łangczen, zatrzymany za publiczne wołanie o uwolnienie Panczenlamy, 8 maja został skazany na karę czterech i pół roku więzienia przez sąd ludowy w Serszulu (chiń. Shiqu), w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan. Jego ciotka Acza Dolkar spędzi w więzieniu rok i trzy miesiące za rozpowszechnienie informacji o symbolicznym proteście.
CZYTAJ DALEJSąd ludowy w Rebgongu (chiń. Tongren), w prefekturze Malho (chiń. Huangnan) w połowie kwietnia skazał na kary od trzech do siedmiu lat więzienia dziewięciu Tybetańczyków, walczących o odzyskanie ziem przejętych przez władze lokalne.
CZYTAJ DALEJKraino śniegu, kraino śniegu
Źródłem szczęścia jest wolność polityczna i religijna
Czerwoni Chińczycy oddzielili nas od Rdzennego Lamy
Buddowie dziesięciu kierunków
Widzą cierpienia Tybetańczyków
Tybetańskie źródła alarmują, że Thakpe Gjaco, który odbywa karę 15 lat pozbawienia wolności w więzieniu Dingxi, w Gansu, jest w „ciężkim stanie”.
CZYTAJ DALEJLodo Gjaco – który spędził już w chińskich więzieniach 21 lat – został skazany na karę 18 lat pozbawienia wolności przez sąd ludowy w Sogu (chiń. Suo), w prefekturze Nagczu (chiń. Naqu) Tybetańskiego Regionu Autonomicznego. Jego żonę Gakji skazano na dwa lata więzienia za sfilmowanie apelu „o pokój na świecie”.
CZYTAJ DALEJJako Chińczycy jesteśmy najgłębiej przekonani o wartości idei „Drogi Środka” jako sposobu rozwiązania problemu Tybetu, promowania pojednania między naszymi narodami oraz demokracji w Chinach.
CZYTAJ DALEJWedług tybetańskich źródeł władze chińskie zwolniły przed terminem schorowanego mnicha z Sertharu (Seda) w prowincji Sichuan, skazanego w 2015 roku na karę czterech lat pozbawienia wolności za świętowanie urodzin Dalajlamy.
CZYTAJ DALEJChiński „Global Times” – ilustrując to zdjęciem „turystów fotografujących się przed Potalą” – informuje, że w 2018 roku w Tybetańskim Regionie Autonomicznym „skazano” dwadzieścia pięć osób za „separatyzm”.
CZYTAJ DALEJPo roku bez widzenia i wiadomości do tego lochu doszedł dziś Twój list i zdjęcie, które wprawiły mnie w niewypowiedzianą ekstazę. W tym dusznym, przygnębiającym i toksycznym miejscu książki i słowa kreślone w ojczystym języku są taką rzadkością, jak kwiaty na niebie.
CZYTAJ DALEJTemu, który uosabia i ucieleśnia wszystkich Buddów,
Temu, który jest emanacją opiekuńczego bóstwa ludu Krainy Śniegów,
Jedynemu schronieniu i jedynej pociesze ludzkości cierpiącej w wieku kaljugi –
Moje serce przepełnia wdzięczność za Twą dobroć i błogosławieństwo.
CZYTAJ DALEJPalden Gjaco – jeden z najbardziej znanych tybetańskich więźniów politycznych – zmarł 30 listopada w szpitalu w Dharamsali.
CZYTAJ DALEJCzterdziestojednoletni Szonu Palden – schorowany, osadzony w areszcie domowym były więzień polityczny – zmarł 30 września w drodze do szpitala w Maczu (chiń. Maqu), w prefekturze Kanlho (chiń. Gannan) prowincji Gansu. Osierocił żonę i troje dzieci.
CZYTAJ DALEJ