AKTUALNOŚCI, MATERIAŁY ŹRÓDŁOWE (HFPC)
Władze chińskie – ponownie – znoszą covidowe restrykcje w Lhasie
Władze chińskie po raz kolejny ogłosiły zniesienie pandemicznych restrykcji w Lhasie, ale tybetańscy mieszkańcy miasta twierdzą, że w wielu kwartałach wciąż obowiązuje dawny reżim, uniemożliwiający choćby powrót do pracy.
CZYTAJ DALEJDrugi mnich z Kirti skazany za datek w Indiach
Raczung Gendun – mnich klasztoru Kirti w Ngabie (chiń. Aba), w prowincji Sichuan – został skazany na trzy lata więzienia za przekazanie symbolicznego datku z prośbą o modlitwę Dalajlamy.
CZYTAJ DALEJOser: Groza w Kirti
Mnichów podzielono na cztery grupy, kadry i zbrojną policję na tyleż zespołów roboczych, kontrolujących każdy ruch każdego duchownego. Słowo „kontrola” jest tu eufemizmem; oni nękają, ryczą, wymuszają posłuch. Jeśli im się nie uda, mają prostą receptę: skatować i uprowadzić. Dokąd? Do więzienia, w inną nieludzką czeluść? Tego nie wiemy. Wiemy jedynie, że wyparowały w ten sposób setki mnichów.
CZYTAJ DALEJGesze z Kirti skazany na dwa lata więzienia za przekazanie datku dla Dalajlamy
Tybetańskie źródła podają, że Gesze Sonam Gjaco – zatrzymany w kwietniu 2021 roku „mistrz dyscypliny” z klasztoru Kirti w Ngabie (chiń. Aba) – został skazany na dwa lata więzienia za przekazanie symbolicznego datku z prośbą o modlitwę Dalajlamy.
CZYTAJ DALEJThahar: Kiedy przychodzi czas
Sparaliżowana strachem
Przepadła w morzu, na zawsze
Żegnając się z imieniem i cudownym ciałem
CZYTAJ DALEJKrewni publicznie apelują o zwolnienie Dordże Tasziego
Krewni Dordże Tasziego – swego czasu najbogatszego Tybetańczyka i pupila chińskich władz, dogorywającego w więzieniu Drapczi – publicznie apelują o jego zwolnienie.
CZYTAJ DALEJOser: Imigracja pozarządowa
Prawda jest taka, że jeszcze przed protestami w 2008 roku znowelizowali (meldunkowy) system hukou, żeby ściągnąć do Tybetu tłumy Chińczyków. Wyrobnicy z Sichuanu, Henanu, Shaanxi, Gansu i innych prowincji, którzy zjeżdżają tu budować domy, otwierać knajpy, grzebać w samochodowych silnikach czy hodować kapustę, mają zameldowanie podwójne. Niektórzy zmienili sobie nawet pochodzenie etniczne. Wielu wlecze za sobą rodziny, więc stajemy się mniejszością już w stołecznych szkołach podstawowych.
CZYTAJ DALEJPięciu zatrzymanych za piosenkę o Dalajlamie w Gologu
Chińska policja zatrzymała pięciu Tybetańczyków z Gologu (chiń. Guoluo) w prowincji Qinghai, „zamieszanych” w zaśpiewanie piosenki o Dalajlamie podczas internetowego konkursu.
CZYTAJ DALEJGonpo Kji: W imieniu brata
Dopóki nie zapadnie nowy wyrok i mój brat nie odzyska wolności, będę przychodziła pod budynek Sądu Ludowego. Przestanę w dniu ponownego rozpatrzenia sprawy. Funkcjonariusze Biura Bezpieczeństwa Publicznego i policjant z komisariatu dali do zrozumienia, że mogę zostać za to aresztowana. Odparłam, że jeśli chcą, mogą mnie zamknąć.
CZYTAJ DALEJŚmierć byłego więźnia politycznego w Draggo
Zmarł Gesze Tenzin Pelsang, który spędził sześć lat w więzieniu za udział w pokojowym proteście w Draggo (chiń. Luhuo), w Sichuanie. „Na skutek tortur stracił zdrowie, którego nie odzyskał, bo nie dali mu się leczyć”.
CZYTAJ DALEJSzczątkowe informacje o „dwustu zatrzymanych” w Lhasie
Niezależne źródła informują, że władze chińskie „zatrzymały dwieście osób” w związku z październikowym protestem przeciwko rygorom polityki „zero COVID” w Lhasie.
CZYTAJ DALEJNN: Jestem Tybetańczykiem
jestem Tybetańczykiem
mam skórę barwy antycznego brązu
ale moim ulubionym kolorem jest bordowy
CZYTAJ DALEJWładze chińskie zezwalają (wybranym) Tybetańczykom na wyjazd z Lhasy
Kilka dni po „zwolnieniu” Chińczyków, uwięzionych w Lhasie od trzech miesięcy na skutek rygorów polityki „zero COVID”, władze lokalne zezwoliły na opuszczenie miasta części przyjezdnych Tybetańczyków.
CZYTAJ DALEJTherang: Wiadomości z piekła
mieszkańcy piekła narażeni są na skoki temperatury
wielu choruje
mimo to wiadomości z piekła zawsze są dobre
CZYTAJ DALEJChińscy pracownicy wyjeżdżają z Lhasy
Chińscy pracownicy tłumnie wyjeżdżają z Lhasy, ewidentnie wywalczywszy zgodę na opuszczenie miasta wciąż objętego pandemicznymi restrykcjami, których zniesienie – po zakończeniu zjazdu Komunistycznej Partii Chin w Pekinie – zdążono ogłosić trzy dni wcześniej w rządowych mediach.
CZYTAJ DALEJDalajlama: Świetlista natura umysłu
Chcielibyśmy, żeby dobre postawy stały się naszą drugą naturą, ale przeszkadzają w tym złe nawyki i emocje, takie jak złość. Musimy więc nauczyć się je identyfikować i zwalczać, gdy tylko dadzą o sobie znać. Jeśli uda się nam przyzwyczaić do kontrolowania szkodliwych postaw, z czasem równowagę osiągnąć może nawet człowiek bardzo zapalczywy i skory do gniewu.
CZYTAJ DALEJSzczątkowe informacje o protestach w Lhasie
Nie było doniesień o zatrzymaniach ani starciach z policją, co wskazuje, że protest uznano za „nieantagonistyczny”, czyli dający się rozwiązać polubownie „w łonie ludu”. Władze nie skomentowały protestów, o których nie informowały rządowe media. Następnego dnia podano, że w Lhasie „wykryto osiem nowych przypadków zakażenia COVID”.
CZYTAJ DALEJUliczne protesty przeciwko pandemicznym restrykcjom w Lhasie
Niezależne źródła informują o co najmniej dwóch masowych protestach przeciwko – rzekomo zniesionym po zakończeniu partyjnego zjazdu – ponaddwumiesięcznym restrykcjom polityki „zero COVID” w Lhasie. To pierwsze uliczne demonstracje w stolicy Tybetu od krwawo stłumionych wystąpień w 2008 roku.
CZYTAJ DALEJReedukacja autorów nieprawomyślnych postów w TRA
Według niezależnych źródeł władze chińskie „reedukują” autorów nieprawomyślnych postów o pandemicznych restrykcjach w Tybetańskim Regionie Autonomicznym.
CZYTAJ DALEJCering Łangmo Dhompa: Z dziennika zdobywcy
Podczas brytyjskiego najazdu w 1904 roku władcy Tybetu uciekli i z bezpiecznej odległości czekali, aż rzeka znów będzie niebieska. Nie bardzo wiadomo, czym się w tym czasie trudnili. Zwycięzcy z kolei skrupulatnie opisywali kraj, który mieli złupić. Zauważyli na przykład – jakby sądzili, iż są pierwsi – że suchość nie przydaje liściom urody.
CZYTAJ DALEJ