Radio Wolna Azja

2-04-2012

wersja do druku

Share

Śmierć Czimiego Paldena, niepokoje w Barkhamie

 

Dwudziestojednoletni Czimi Palden, który podpalił się 30 marca w proteście przeciwko chińskim rządom, następnego dnia zmarł w Barkhamie (chiń. Maerkang), w prefekturze Ngaba (chiń. Aba) prowincji Sichuan.

 

Wiadomość przekazano grupie około stu Tybetańczyków zebranych przed szpitalem, do którego przewieziono obu uczestników dramatycznego protestu. Początkowo policja próbowała rozpędzić tłum - kilka osób pobito i zatrzymano - ale potem ustąpiła, najwyraźniej nie chcąc potęgować napięcia. Ludziom powiedziano, że Czimi Palden zmarł, a zwłoki zostały natychmiast skremowane. Jego współtowarzysz, dwudziestodwuletni Tenpa Dardzie, jest w „stanie krytycznym".

 

Liczba osób, które podjęły tak dramatyczne protesty w Tybecie, wzrosła do trzydziestu trzech; Czimi Palden jest ich dwudziestą czwartą śmiertelną ofiarą. Jego prochy przekazano klasztorowi Codun Kirti, do którego należeli obaj mnisi. W ceremonii pogrzebowej uczestniczyły tłumy wiernych, którzy zablokowali drogę do klasztoru, uniemożliwiając przejazd samochodom policyjnym. Sytuację rozładowali urzędnicy z departamentu religii, którzy obiecali, że zebrani nie podejmą protestu, i funkcjonariusze odjechali do koszar.

 

 

 

 


Home Aktualności Raporty Teksty Archiwum Linki Pomoc Galeria
 
NOWA STRONA (od 2014 r.)