Radio Wolna Azja

26-04-2012

wersja do druku

Share

Masowy protest w Dzogczenie

 

Tłum trzech, czterech tysięcy osób protestował 25 kwietnia przed komisariatem i siedzibą władz lokalnych w Dzogczenie, w okręgu Dege prefektury Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan. Tybetańczyków rozwścieczyły trwające od trzech dni policyjne najazdy na klasztor, podczas których brutalnie pobito wielu duchownych i zatrzymano dziewięciu mnichów. W tym samym czasie, od 22 do 24 kwietnia, funkcjonariusze prowadzili również rewizje w okolicznych domach.

 

degekardzeprotest25kwietnia2012klasztordzogczenkomisariattlummnichow_400
degekardzeprotest25kwietnia2012klasztordzogczenkomisariattlummnichow_400_01
kardzeklasztordzogczenbiuroprotestuwolniczatrzymanychprzestacprzesladowacreligie_400
 

„W tłumie ponad trzech tysięcy osób byli tulku (inkarnowani lamowie) i mnisi z Instytutu Studiów Buddyjskich Dzogczen oraz tego klasztoru i świeccy z pobliskich osad. Żądali położenia kresu fali chińskich prześladowań i zwolnienia ludzi zatrzymanych bez powodu", twierdzi tybetański uchodźca, powołujący się na uczestników demonstracji.

 


Protest miał charakter pokojowy.

 

„Ale ludzie zapowiedzieli urzędnikom, że jeśli nie odwołają policji z klasztoru, będzie źle - mówi mieszkaniec Dzogczenu. - Wszyscy są oburzeni, że tamci wdarli się do świątyni i podnieśli rękę na mnichów. W tym na trzynastoletniego chłopca".

 

Pierwszy raz policjanci wkroczyli do Instytutu 2 kwietnia. Około sześćdziesięciu funkcjonariuszy przeszukiwało pomieszczenia, przy okazji poturbowano wielu mnichów. „Jednego skatowali tylko za to, że spojrzał któremuś w twarz". W trakcie kolejnych, podobnych incydentów zatrzymano dziewięciu duchownych.

 

 


Home Aktualności Raporty Teksty Archiwum Linki Pomoc Galeria
 
NOWA STRONA (od 2014 r.)